sobota, 2 czerwca 2012

Podsumowanie maja

Już czerwiec, więc pora podsumować poprzedni miesiąc - maj.

Wstyd się przyznać, ale nie poczyniłem żadnych postępów odnośnie nauki japońskiego. Totalne null, zero, 0 :-(
Maj tak szybko minął, że nawet się nie spostrzegłem, że nic nie osiągnąłem w nauce japońskiego. W czerwcu nie dopuszczę do tego ponownie.

Natomiast jeśli chodzi o bloga to jestem z siebie zadowolony bo znalazło się kilka ciekawych artykułów.

czwartek, 17 maja 2012

Japońskie szkolnictwo cz.4

Japońskie szkolnictwo cz. 4

Kształcenie kadr naukowo-badawczych


Droga Japończyka do kariery naukowej prowadzi przez studia podyplomowe, pracę badawczą podejmowaną w ramach studiów oraz doświadczenia praktycznego zdobywane w tym czasie. Studia podyplomowe przeważnie podejmowane są w zakresie dyscypliny naukowej studiowanej w czasie czteroletniego kursu. Po ukończeniu studiów podyplomowych większość osób zasila kadry uniwersyteckie i naukowo-badawcze w placówkach naukowych szkolnictwa i przemysłu. Studia podyplomowe może podjąć każdy Japończyk, który jest absolwentem uniwersytetu i posiada tytuł gakushi. Można jednak przejść przez dwa etapy: dwuletni kurs prowadzący do uzyskania stopnia shushi (brytyjski odpowiednik master);

trzyletni kurs przynoszący stopień hakushi (brytyjski odpowiednik doctor). Stopnie shushi i hakushi przyznawane są we wszystkich dyscyplinach naukowych z wyjątkiem medycyny i stomatologii, w których po czterech latach studiów podyplomowych nadaje się stopień doktora. Podobnie Jak na studiach dyplomowych, na studiach podyplomowych obowiązuje system kredytowy, a credits uzyskuje się w ten sam sposób. Żeby dostać stopień: - shushi - trzeba zdobyć 30credit (egzamin z badań i eksperymentów, pisemna praca z tych badań, końcowe egzaminy), - hakushi – trzeba mieć najpierw shushi, poza tym 50 credits,(egzamin z przedstawionej pracy, egzaminy końcowe), Trzeba zaznaczyć, że studia podyplomowe zwykle trwają dłużej od przewidzianych dwóch lub trzech lat. W praktyce minimum czasu, który potrzebny jest do uzyskania stopnia naukowego shushi, wynosi 3-4 lata, a do stopnia hakushi 4-6 lat.

Rozwój szkolnictwa japońskiego osiągnął już ten poziom, na którym problemem nie jest kogo uczyć, lecz czego i jak uczyć. Liczba kandydatów zgłaszająca chęć nauki w pełnym cyklu szkoły średniej rośnie z roku na rok.Sprawia to, iż grupa nie uczącej się młodzieży między 15 a 17 rokiem życia staje się coraz mniejsza. Stawia to przed władzami japońskimi problem reorganizacji struktury kształcenia na poziomie pozaobowiązkowym. Japoński system edukacyjny jest uznawany za jeden z najlepszych systemów światowych. W międzynarodowych testach uczniowie japońscy uzyskują najlepsze na świecie wyniki z przedmiotów ścisłych. Mimo to, w 1988 roku wśród priorytetów rządowych znalazł się projekt reformy oświaty. Dotychczasowy system oskarżano o to, że zbyt dużą wagę przywiązuje się do współzawodnictwa w pamięciowym opanowywaniu materiału.Nawyk uczenia się bowiem na pamięć hamuje rozwój twórczy, zaś ostre współzawodnictwo jest przyczyną silnych stresów, co u jednych dzieci powoduje silny wzrost agresji, a u innych prowadzi do depresji nierzadko kończących się samobójstwem. Japonia ma największy na świecie procent samobójstw wśród dzieci.W kwietniu 1992 roku wszedł w życie nowy konkurencyjny program, który funkcjonuje w tej chwili równolegle ze starym, powoli go wypierając. . Ponadto poszczególne szkoły mogą wprowadzać własne programy autorskie, pod warunkiem zatwierdzenia ich przez ministerstwo. Nowy program szczególny nacisk kładzie na użycie komputerów do nauki. Każdy z osobna powinien mieć komputer połączony końcówką z komputerem nauczyciela. Na monitorach uczniów wyświetlałyby się materiały dotyczące lekcji (np. mapy, na których można powiększać dowolnie wybrany odcinek, wykresy itp.), W szkole podstawowej w Mabashi posunięto się jeszcze dalej. Tu języka ojczystego i matematyki uczniowie uczą się wyłącznie przy użyciu komputera, Rola nauczycieli sprowadza się jedynie do pisania i podsuwania uczniom odpowiednich programów. Jako ważny element edukacyjny wprowadzono tam także opiekę nad zwierzętami.

Kształcenie nauczycieli - nauczyciele są kształceni w różnych szkołach wyższych. Ci, którzy zamierzają pracować w przedszkolach, szkołach podstawowych i niższych klasach szkoły średniej, studiują w wyższych szkołach pedagogicznych, uniwersytetach i kolegiach. Nauczyciele wyższych klas szkoły średniej kształcą się tylko na uniwersytetach. Nauczyciele mający magisterium lub stopień doktora cieszą się specjalnymi przywilejami.
Nauczyciel szkoły podstawowej może uczyć wszystkich przedmiotów nauczanych w szkole. Inaczej jest w przypadku szkoły średniej. Nauczyciele tego typu szkół uczą tylko wybranych przedmiotów. Nauczyciele szkół publicznych mają status urzędników państwowych. By dostać prace w szkole, kandydaci muszą przejść dość skomplikowaną procedurę rekrutacji. Dotyczy to również starania się o wyższe stanowisko (kierownika lub zastępcy kierownika szkoły).Nauczyciele maja prawo dokształcania się i doskonalenia na kursach w szkole i poza nią. Uczestnictwo w doskonaleniu nie jest jednak obowiązkowe.

Oświata dorosłych - zwiększenie się wolnego czasu, wyższe zarobki,postępujący proces starzenia się społeczeństwa, postęp nauki i techniki -wszystko to przyczyniło się do wzrostu zapotrzebowania na oświatę ciągłą. W inicjatywy oświatowe zaczynają się włączać: opieka społeczna, agendy Ministerstwa Pracy, a przede wszystkim zakłady pracy. Inicjatywy te nie zmierzają do tworzenia możliwości zdobywania świadectw i dyplomów, ale do uświadomienia społeczeństwu konieczności uczenia się, aby ułatwić każdej Jednostce życie w szybko zmieniającym się społeczeństwie. Oświata ta ma wiec przede wszystkim wymiar społeczny. Odbywa się w bibliotekach, muzeach, klubach,ośrodkach dokształcania i doskonalenia, poprzez uczestnictwo w rożnych seminariach, warsztatach, a nawet wykładach publicznych, kursach korespondencyjnych lub grupach dyskusyjnych w Internecie.

Problemy do rozwiązania w XXI wieku


Można oczekiwać, ze Japonia w XXI wieku odejdzie od ideałów równości oświatowej na rzecz kształcenia zdywersyfikowanego, uzależnionego od zdolności i zainteresowań jednostki. Zmiana orientacji może okazać się tym bardziej racjonalna, że w Japonii nadchodzi niż demograficzny. Jednym z największych wyzwań, z jakim będzie musiała się zmierzyć szkoła japońska,pozostaje odpowiedź na pytanie, na ile szkoła będzie mogła przekazywać nową wiedzę, która gwałtownie się zwiększa. Stworzenie skutecznie działającej infrastruktury oświatowej, by umożliwić realizacje ideału oświaty permanentnej,może okazać się niełatwym zadaniem. Nie można tez zapominać o tym, ze Japonia powinna jeszcze w większym stopniu otworzyć się na świat zewnętrzny i próbować włączyć się do rozwiązywania problemów globalnych, jak zanieczyszczone środowisko, konfrontacja między Północą a Południem, demograficzna eksplozja krajów najbiedniejszych itp. By osiągnąć te cele, trzeba zacząć od szkoły.

Czego można nauczyć się od Japończyków? ( Różnice pomiędzy amerykańskim a japońskim systemem nauczania)

Czytelnicy „American Educator” znają już chyba dokonania Harolda Stevensona i Jamesa Stiglera naukowców pionierskie studia przekrojowe systemów edukacyjnych Japonii , Chin, Tajwanu wyjaśniły częściowo przynajmniej problem znaczących różnic w osiągnięciach na korzyść uczniów z tych państw w porównaniu z młodymi Amerykanami. I dysproporcja ta ciągle wzrasta. NP. studium porównawcze wyników pierwszo – oraz pięcio-klasistów z USA, Tajwanu i Japonii wykazało ze najlepsza klasa amerykańska okazała się najgorsza niż najsłabsza japońska i 19 na 20 badanych klas z Tajwanu; inne badania potwierdziły te -niezbyt optymistyczne - rezultaty. Szukając wyjaśnienia problemu Stevenson i Stigler oraz ich międzynarodowy zespół współpracowników nie skoncentrowali się jednak na dowiedzeniu popularnej hipotezy , istnieją znaczące różnice intelektualne pomiędzy amerykańską a azjatycką populacja dziecięcą. Spędzili setki godzin na obserwacji porównawczej lekcji prowadzonych w szkołach podstawowych, przeprowadzili setki dyskusji z nauczycielami i dyrektorami ,przeanalizowali takie czynniki jak treść nauczania i jego układ, liczbę godzin nań przeznaczoną, przygotowanie nauczycieli, wpływ odgórnych wytycznych dotyczących programów, stosunek do edukacji różnych kręgów społecznych, rolę rodzin, wiarę w sukces oraz zdolności, a także oczekiwania wobec uczniów. Niesugerując bynajmniej , iż powinniśmy czy tez możemy zaimportować konkretne elementy z chińskiego lub japońskiego kręgu kulturowego Stevenson i Stigler pokazali jednakże że warto uczyć się , studiując tamtejsze systemy oświatowe.”Znaczenie danego zagadnienia wyłania się niejednokrotnie dopiero w drodze kontrastu” – napisali . „Zwykle nie rozumiemy co znaczy popracować ciężko ,póki nie dostrzeżemy takiej pracy u innych . Nie pojmiemy, jakie zadania potrafi wypełnić nasza młodzież, póki nie zobaczymy ich wykonywanych przez inne dzieci ... Przekrojowe studia porównawcze pomogą nam rozpoznać cechy charakterystyczne naszej kultury, których dotychczas nie dostrzegaliśmy, będąc zbyt blisko niej”

Aby dać amerykańskim nauczycielom bliższe pojecie co do tego , jak wygląda praca pedagogiczna w krajach azjatyckich Stevenson i Stigler kilkakrotnie już opublikowali rezultaty swych dociekań. Jednym z ciekawszych projektów stało się przetłumaczenie typowego tekstu
(kl.1 – 6) japońskich podręczników do nauki matematyki oraz - co jeszcze istotniejsze, bo uwypuklające odmienne od amerykańskiego podejścia do nauczania - towarzyszących im podręczników pomocniczych dla nauczyciela. Analiza jednego z nich dotycząca zagadnienia wprowadzenia pojęcia ciężaru dla trzech klas dostarczyć może ciekawych spostrzeżeń ,nie tylko nauczycielom matematyki. Książka składa się z trzech części . Pierwsza podobnie jak jej amerykańskie odpowiedniki, bazując na rozkładzie materiału relewantnym do podręcznika uczniowskiego , dostarcza wskazówek metodycznych dla nauczycieli oraz „klucza do ćwiczeń, a także określa cel poszczególnych lekcji z wyszczególnieniem niezbędnych pomocy. Odpowiednika drugiej części nauczycielskiego podręcznika daremnie by szukać nie tylko chyba w amerykańskich pomocach : zawiera on niebanalnie pogłębiona refleksje dotyczącą omawianego zagadnienia, w tym przypadku pojęcia ciężaru . Od tej właśnie sekcji każdy pedagog powinien rozpoczynać lekturę, ma ona pomóc ona bowiem we wprowadzeniu tego pojęcia w klasie - wyszczególnia ona cele kursu jako całości, ukazuje potencjalne momenty trudności, prezentuje inne pojęcia ,związane z innym zagadnieniem. Ostatni fragment książki ukazuje , jak poszczególne tematy przerabiane w danym semestrze maja się do całości programu nauczania matematyki w klasach od 1 – 6, a tym samym przypomina co zostało omówione wcześniej , a czego jeszcze nauczać się będzie w przyszłości.

Najbardziej chyba jaskrawa różnica w organizacji programu nauczania to fakt, ze zgodnie z modelem amerykańskim wraca się do omawianego zagadnienia– często pobieżnie - wielokrotnie , podczas gdy w Japonii z każdym tematem czeka się na właściwą chwilę i realizuje go starannie , przeznaczając nań sporo czasu. W USA pojecie ciężaru pojawia się kilkakrotnie – przy okazji omawianie zagadnienia innych typów pomiarów (w tym także temperatury i czasu) –odzwierciedla to tamtejsze , znane dobrze „spiralne” podejścia do nauczania :tematy prezentowane są wielokrotnie na przestrzeni wielu lat.

Niebezpieczeństwo stosowania podejścia spiralnego polega jednak nie tylko na nie wielkiej ilości czasu , przeznaczonej jednorazowo na realizacje tematu : Stevenson i Stigler zauważają : „amerykańscy nauczyciele zniechęceni ogromem materiału, często pomijają pewne jego partie, gdyż wiedzą, że najpewniej w przyszłości powróci do nich inny nauczyciel - różne fragmenty pomijane są przez różnych nauczycieli, stad niemożliwe dociec później, z czym właściwie uczniowie już się zapoznali... Podręczniki azjatyckie natomiast bazują na założeniu ze jeśli dane pojęcie lub umiejętność wpojone zostanie w uczniów odpowiednio dobrze za pierwszym razem nie ma potrzeby doń wracać na dalszych etapach nauki.

Bibliografia:
Frątczak Jan „Pedagogika porównawcza. Teksty, opracowania,zadania”, Wydawnictwo Uczelniane WSP w Bydgosz Warszawa 1995.„Żak”
(red.) Leppert Roman: Edukacja w świecie współczesnym, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2000 Pachociński Ryszard: Współczesne systemyedukacyjne. Warszawa 2000, IBE,
Sawicka – Wilgusiak Sabina: Szkolnictwo w Japonii. „Edukacja”1998,nr 1, s. 98-99
Włoch Stanisława: Wychowanie przedszkolne w Japonii. „Wychowanie w Przedszkolu” 1992, nr 10

poniedziałek, 14 maja 2012

Szkolnictwo japońskie cz. 3

 

Szkolnictwo wyższe


W Japonii istnieją trzy rodzaje szkół wyższych: - skrócone 2- i3-letnie szkoły wyższe - wyższe szkoły techniczne - uniwersytety.

Skrócone szkoły wyższe - absolwenci szkoły średniej II stopnia mogą uczęszczając do rożnego rodzaju szkół wyższych o 2- i 3-letnim cyklu nauczania,Szkoły te oferują różne kierunki studiów np. humanistykę, socjologię, ekonomie i inne. Kształcą się w nich przeważnie kobiety. Po ukończeniu skróconej szkoły wyższej absolwenci podejmują pracę. Ukończenie tego typu szkoły nie zamyka możliwości dalszego kształcenia. W całym kraju istnieje 595 kolegiów, w których studiuje 530 tys. studentów (1993). Większość z tych placówek to szkoły prywatne.

Wyższe szkoły techniczne – do szkół tych mogą wstępować uczniowie z ukończoną szkołą średnią I stopnia. Nauka trwa 5 lat. Program studiów podzielony jest na dwa cykle: 3 lata, 2 lata zaawansowanych studiów technologicznych. Wyższe szkoły techniczne oferują naukę na różnorodnych kierunkach, np. mechanicznym, elektrycznym, chemicznym. Absolwenci otrzymują stopień inżyniera i przeważnie podejmują prace w przemyśle. Mogą jednak ubiegać się o możliwość dalszego studiowania na kierunkach technicznych w uniwersytetach. . Istnieją tylko 62 takie szkoły w Japonii, w których uczy się55 tys. studentów (1993).

Uniwersytety — prawo ubiegania się o przyjęcie na studia uniwersyteckie ma każdy absolwent drugiego (wyższego) cyklu szkoły średniej. O przyjęciu na studia decyduje egzamin (oceny na świadectwie szkoły średniej nie mają znaczenia), który obejmuje przedmioty: języki obce (angielski, niemiecki,francuski) - jeden do wyboru i, japoński + matematyka, dwa przedmioty przyrodnicze do wyboru spośród: fizyka, chemia, biologia, geografia, dwa przedmioty społeczne i historia Japonii, historia świata, geografia, polityka,ekonomia, etyka lub wychowanie moralne. W sumie każdy uczeń zdaje 7przedmiotów.

Studia uniwersyteckie trwają 4 lata, wyjątkiem są studia medyczne,które trwają 6 lat. Uniwersytety prowadzą również dodatkowe studia, tzw.Magisterskie oraz doktoranckie. Studia magisterskie trwają 2 lata, natomiast doktoranckie 5 lat (na medycynie 4 lata). Rok akademicki obejmuje 210 dni,czyli 35 tygodni nauki. łącznie z czasem przeznaczonym na końcowe sesje egzaminacyjne. Materiał zawarty w programie studiów, niezależnie od studiowanego kierunku, można podzielić na następujące grupy: pierwsza -przedmioty o charakterze ogólnokształcącym; druga - języki obce; trzecia —program wychowania fizycznego; czwarta – przedmioty zawodowe i kierunkowe;

Przedmioty z grup pierwszej, drugiej i czwartej są w ogólnych wytycznych studiów uniwersyteckich podzielone na obowiązkowe i fakultatywne.Uznanie przedmiotu za obowiązkowy lub fakultatywny zależy od programu studiów realizowanego na określonym wydziale. W szkolnictwie wyższym w Japonii za wydaje uznano takie formy kształcenia, jak: wykład, seminaria, ćwiczenia,konwersatoria, praktyki zawodowe.

System egzekwowania nabytej wiedzy w czasie roku akademickiego,sprawdzanie stopnia opanowania wiedzy zawartej w programie studiów oparty jest na amerykańskim systemie tzw. Credit hours. Termin ten nie ma odpowiednika w języku polskim. Pewnych analogii można doszukać się między polskim,,zaliczeniem" a amerykańskim credit. Credit przyznawany jest na podstawie zadowalającego udziału studenta w zajęciach oraz na podstawie pozytywnych ocen z testów, kolokwiów i egzaminów. Ukończenie studiów wymaga zdobycia 124credits. W praktyce jednak większość studentów kończy studia mając 140 credits.Wymagana liczba credit różni się w zależności od tego, do jakiej grupy przedmiotów się zalicza. - przedmioty ogólnokształcące - 36 credits, - języki obce - 8 credits, - wychowanie fizyczne - 4 credits, - przedmioty zawodowe i kierunkowe - '76 credits.

Uzyskaniu 1 credit jest jednoznaczne z zaliczeniem 45 godzin oraz pozytywnym zdaniem testu – kolokwium. Studia trwają 4 lata i dostaje się tytuł gakushi (odpowiednik naszego magistra) Istnieje 25 stopni, np.: gakushi literatury gakushi nauk ścisłych gakushi nauk rolniczych itp.

W Japonii istnieją 534 uniwersytety przyjmujące na studia prawie2,5 min osób (1993). Większość (75%) to placówki prywatne. Duże wzięcie wśród studentów mają nauki społeczne (40%), inżynieria (20%), nauki humanistyczne(16%), pedagogika 7%), a kilka innych dyscyplin (nauki przyrodnicze, rolnictwo, medycyna) - po 3%. W tej kategorii działają również uniwersytety otwarte.

sobota, 12 maja 2012

Japońskie szkolnictwi cz.2

Japońskie szkolnictwo cz.2


Szkolnictwo podstawowe i średnie


Przedszkola – mają za zadanie zapewnić dzieciom 3-5 letnim odpowiedni rozwój umysłowy i fizyczny przez stworzenie odpowiednich warunków środowiskowych oraz prowadzenia nauki dostosowanej do ich poziomu umysłowego i zdolności. W 80% są to placówki prywatne.

Ministerstwo Oświaty sformułowało 5 głównych celów metodycznych,które powinny być przestrzegane przez nauczycieli i wychowawców w procesie twórczego wychowania dzieci japońskich. Wychowanie to nie tylko jednostronne sugestie norm, ale obraz życia we współczesnym świecie. Zadaniem nauczyciela jest nie uczyć, a żyć z dziećmi; w procesie wychowania wykorzystywać naturalne warunki i sytuacje życia codziennego oraz być wzorem i przykładem społecznego i moralnego wychowania. Wychowanie powinno być nastawione na kształtowanie określonych jakościowo norm, bez których me można wyrosnąć na dobrego,zdyscyplinowanego i pracowitego obywatela Japonii.

Nauczyciel winien dążyć do tego, aby w twórczym procesie nauczania dzieci uświadamiać im obecność i interesy innych członków społeczności ich wzajemne zależności. Ważną formą wychowania jest wychowanie grupowe. Przy tym kryterium efektywności to nie rezultat i jakość pracy poszczególnych dzieci alei całej grupy. Konieczne jest uczestniczenie wszystkich dzieci w obcowaniu i pracy, co pozwala na uświadomienie każdemu z nich jego roli, jaką spełnia w społeczności.

Należy przyuczać dzieci do rozwiązywania trudnych problemów grupy,a także swoich indywidualnych. Uczyć samodzielności i umiejętności pokonywania trudności. Dzieci powinny pojąc, ze zakazy i normy życia w grupie i społeczeństwie, a także ich przestrzeganie to obowiązkowa potrzeba każdego człowieka.

Szkoły podstawowe i niższe średnie – uczęszczanie do szkoły podstawowej i średniej niższej jest w Japonii obowiązkowe i trwa 9 lat (6 + 3) – 6-letnia szkoła podstawowa, 3-letnia szkoła średnia I stopnia. Praktycznie wszystkie dzieci w Japonii są zapisywane tak do szkoły podstawowej jak i szkoły średniej I stopnia. Kształcenie na tym poziomie jest obowiązkowe, tak więc pierwsza selekcja następuje dopiero po przejściu do szkoły średniej II stopnia.

Nauka w szkole podstawowej obejmuje nauczanie przedmiotowe, moralne oraz kształcenie umiejętności intelektualnych i praktycznych. Na przykład w VI klasie szkoły podstawowej dzieci uczą się 6 przedmiotów w ciągu 1015 lekcji(45-minutowych) w roku. Podręczniki zatwierdzane do użytku przez Ministerstwo Oświaty są bezpłatne. W 1993 r. w 24 tys. państwowych szkół podstawowych znalazło się prawie 9 min dzieci (99% grupy wieku).

Uczeń musi zabierać ze sobą do szkoły: tornister, czapkę, tenisówki do chodzenia po szkole, strój gimnastyczny, kąpielówki i inne dodatki określone przez szkołę. Szczególnie ważny jest kolor stroju gimnastycznego i czapki ponieważ dzięki nim wiadomo, z której klasy jest dany uczeń. Każda szkoła określa w regulaminie szkolnym inne kolory czapek i strojów gimnastycznych dla swoich uczniów.

Obowiązuje następująca skala ocen: trzystopniowa w szkołach podstawowych: 1,2,3 – „3” jest ocena najlepszą, pięciostopniowa w szkołach średnic od 1 do 5 – „5” jest oceną najlepszą. Oceny jednak nie mają znaczenia.Wystawia się je tylko dla wiedzy rodziców i nauczycieli. Nie mają również związku z promocją do następnej klasy, gdyż nigdy nie zostawia się ucznia na drugi rok w szkole podstawowej i średniej I stopnia. W szkole podstawowej ocenia się uczniów na podstawie wyników osiągniętych w testach i na klasówkach,które nauczyciel przeprowadza po określonym dziale. Nauczyciel sam decyduje kiedy, z czego i w jakiej formie zrobić sprawdzian. Przeważnie nie zdarzają się odpowiedzi ustne.

W szkole średniej pięć razy w roku przeprowadza się testy z pięciu najważniejszych przedmiotów. Uczniowie ze wszystkich szkół piszą je jednocześnie. Pytania są ustalane przez władze okręgu, a sprawdzają je nauczyciele uczący w danej szkole. System tez obowiązuje w szkołach średnich II stopnia. Oprócz kontynuowania nauki przedmiotów ogólnokształcących rozpoczętych w szkole podstawowej, uczniowie uczą się ochrony zdrowia i przedmiotów przed zawodowych. Nauka języków obcych nie jest obowiązkowa, jednak prawie wszyscy uczniowie uczą się języka angielskiego. Minimalna liczba godzin lekcyjnych w ciągu roku wynosi 1050 (50-minutowe). Również na tym szczeblu szkoły podręczniki są wolne od opłat.


W 1993 r. w niższych klasach państwowej szkoły średniej znalazło się prawie 55% grupy wieku, natomiast w niższych klasach średnich szkół prywatnych było jedynie 5% grupy wieku. W szkole średniej niższego stopnia obowiązuje mundurek. W obrębie jednej szkoły wszyscy noszą takie same mundurki,ale każda szkoła ma swój określony krój mundurków.

Zarówno w szkole podstawowej jak i średniej dzieci żywią się w stołówkach. Od poniedziałku do piątku wszyscy gromadzą się w porze obiadowej i jedzą ten sam posiłek. Zazwyczaj jest to mleko, chleb, dodatki (na przykład sałatka z wodorostów), ale zdarzają się szkoły, gdzie można zjeść ryż i spaghetti. Do przedmiotów nauki w szkole podstawowej należą: język japoński,arytmetyka, przyroda, ogólna wiedza o społeczeństwie, wychowanie fizyczne,muzyka, plastyka, zajęcia praktyczno-techniczne. Angielski zaczyna się od pierwszej klasy szkoły średniej niższego stopnia. Lekcje trwają 50 minut, a przerwy między każdymi zajęciami 5 minut. Uczniowie przychodzą najczęściej na8:30, odbywa się apel poranny i przed 9:00 zaczynają się lekcje. Przedpołudniem są 4 lekcje, około godziny 12:30 jest lunch i od 13:00 zaczyna się pierwsza popołudniowa lekcja. Ostatnia szósta kończy się około 15:00.

Wraz z rozpoczęciem nauki w szkole średniej niższego stopnia po zajęciach, na boiskach, salach gimnastycznych i w salach lekcyjnych odbywają się zajęcia kółek zainteresowań, które trwają mniej więcej do godziny szóstej.W szkołach zawsze jest boisko 200 metrowe, 25 metrowy basen pływacki, a w salach gimnastycznych dwa boiska do koszykówki.

Do największych wydarzeń szkolnych zaliczane są: inauguracja uczniów pierwszych klas, rozgrywki sportowe, olimpiada plastyczna i zakończenie roku szkolnego. Oprócz tego jako zajęcia pozaszkolne organizowane są praktyczne zajęcia z wiedzy o społeczeństwie, krótkie wycieczki oraz kilkudniowe wyjazdy turystyczne.

W szkole podstawowej i średniej niższego stopnia wprowadzono eksperymentalny tok nauczania i za zgodą dyrektora szkoły dziecko może wcześniej zacząć zapoznawać się ze szkołą.

Szkoły średnie wyższe – uczniowie, którzy ukończą szkołę średnią I stopnia, mogą kontynuować naukę w szkole średniej wyższej, określanej jakoszkoła średnia II stopnia. Uczniowie przyjęci zostają do szkoły średniejwyższej po zdaniu egzaminu wstępnego, składającego się z pięciu najważniejszychprzedmiotów. Wyróżnić można 3 rodzaje szkół średnich II stopnia: stacjonarną,okresową, korespondencyjną.

Nauka w stacjonarnej szkole średniej II stopnia trwa 3 lata, w pozostałych nauka jest wydłużona do czterech i więcej lat. Mimo iż nauka w wyższych klasach szkoły średniej nie jest obowiązkowa, to jednak prawie 96% absolwentów niższych klas szkoły średniej uczy się dalej. Na tym szczeblu szkoły obowiązuje czesne.Za podręczniki i inne pomoce naukowe trzeba również płacić.

Okresowe szkoły średnie II stopnia podzielone są na dzienne i wieczorowe. Przeważają jednak szkoły wieczorowe przeznaczone dla uczniów pracujących. W szkolnictwie średnim można wyróżnić szkoły średnie wyższe II stopnia: - tzw. Full-time – pełny program nauczania realizowany jest w ciągu trzech lat, - tzw. Part-time — pełny program nauczania realizowany w ciągu czterech lat. Szkoły średnie pierwszego typu przeznaczone są przede wszystkim dla uczniów, którzy zamierzają podjąć studia wyższe, a szkoły drugiego typu dla uczniów zamierzających po ich ukończeniu podjąć pracę zawodową) w wybranym kierunku. Można wybierać m.in. następujące rodzaje szkół średnich zawodowych:techniczne, handlowe, rolnicze, rybołówstwa, sztuki zdobniczej, sztuk pięknych,matematyczno-przyrodnicze itp.

Wśród japońskich szkół średnich II stopnia istnieją również tak zwane Miscellaneous Schools (czyli szkoły roczne), które dają rozmaite wykształcenie zawodowe, przygotowując do wykonywania określonego zawodu, np.kierowcy, bibliotekarza, krawca, kucharza itp. Stanowią one system uzupełniający kształcenie średnie II stopnia i w zasadzie nie mieszczą się w ramach oficjalnego systemu nauczania. Z reguły rozpoczynają w nich naukę uczniowie, którzy nie zostali przyjęci do innych szkół średnich II stopnia.Oceny, podobnie jak w szkole średniej I stopnia, nie mają większego znaczenia.Na tym poziomie można pozostawić ucznia na drugi rok w tej samej klasie jednak zdarza się to bardzo rzadko.

Po skończeniu szkoły średniej wyższego stopnia uczniowie nie zdają matury. Role matury pełnia egzaminy wstępne na studia.

Szkolnictwo specjalne - celem szkół specjalnych jest pomoc dzieciom fizycznie lub umysłowo upośledzonym w zdobyciu wykształcenia odpowiadającego ich poziomowi. W Japonii wyróżnia się trzy typy szkół specjalnych: szkoły dla ociemniałych, szkoły dla głuchych, szkoły dla dzieci z innymi rodzaju upośledzeń ( szczególnie dla dzieci kalekich nic mogących się samodzielnie poruszać). Każdy rodzaj szkoły specjalnej kształci na poziomie podstawowym i średnim I stopnia. Tylko niektóre z nich prowadzą klasy szkoły średniej II stopnia. Przekazywana w tych szkołach wiedza ma charakter praktycznych umiejętności. Pozwala pokonać umysłową lub fizyczna ułomność i ułatwia życie oraz pracę.

środa, 9 maja 2012

Japońskie szkolnictwo cz.1

Dziś o nauce japońskiego od troszkę innej  strony. Mianowicie czas na cykl dłuższego artykułu na temat szkolnictwa w Japonii. System różni się trochę od tego znanego w Polsce i jest dość interesujący.

 Japońskie szkolnictwo cz.1

Podział Szkół w Japonii

Już od ponad stu lat japońskie szkolnictwo poddawane jest co pewien czas gruntownym reformom. Pierwsza z nich miała miejsce w tzw. epoce Meiji (1868 – 1912) kiedy to usunięto rządy szoguna i przystąpiono do modernizacji kraju na wzór zachodni. Wtedy wydano też rządową „ustawę o edukacji”(1872) która zapoczątkowała rozwój nowoczesnego systemu szkolnego w Japonii . W latach 1886 – 1916 zintensyfikowano te modernizacyjne poczynania,po czym nastąpił okres ekspansji edukacyjnej (1917 – 1937) i związanej z nim rozbudowy szkół różnych typów i poziomów, łącznie z uniwersytetami. Z kolei lata 1937 –1945 przyniosły uniformizacje i faszyzacje edukacji japońskiej, okres powojenny– jej demokratyzacje.

Wyrazem przemian jakie zaszły w tej edukacji po 1945 roku jest chociażby artykuł I „zasadniczego prawa o wychowaniu”, który głosi że „edukacja powinna zmierzać do pełnego rozwoju osobowości do wychowania ludzi zdrowych pod względem umysłowym i fizycznym miłujących prawdę i sprawiedliwość , ceniących pracę, wskazujących głębokie uczucie odpowiedzialności, wyposażonych w niezależne wartości duchowe oraz budujących pokojowe państwo i społeczeństwo.”

Dostrzeganie znaczenia oświaty i kształcenia obywateli można zaobserwować XIX wieku. Już wtedy w Japonii powołano 17 000 szkół. Tak szeroko zakrojone kształcenie umożliwiło zmniejszenie stopnia analfabetyzacji do 50%ogółu mężczyzn i 15% kobiet. Sytuacja ta jeszcze bardziej zmieniła się po II wojnie światowej.

W ostatnich latach Japonia zajmuje na świecie czołowe miejsce pod względem tempa rozwoju gospodarczego. Źródła sukcesów gospodarczych,techniczno-przemysłowych i społecznych należy upatrywać w rozwoju oświaty i wychowaniu młodego pokolenia. Do rozwoju oświaty po II wojnie światowej w znacznym stopniu przyczyniły się Stany Zjednoczone Ameryki Płn. (USA) - państwo okupujące Japonię po zakończeniu wojny. Wprowadzane wówczas zmiany w systemie kształcenia i upowszechniania nowoczesnej wiedzy wzorowane były na strukturach szkolnictwa amerykańskiego. Zmiany te przetrwały do chwili obecnej.

Modernizację japońskiego systemu kształcenia rozpoczęto od rozbudowy i upo­wszechniania szkolnictwa podstawowego, które stało się obowiązkowe dla wszystkich od 6 do 15 roku życia, oraz wzmocnienia i oprofilowania szkolnictwa wyższego. Przyjęto jednotorowy układ kształcenia ograniczony do6-letniej szkoły podstawowej oraz 3-letniej szkoły średniej niższej (I stopnia)i szkoły średniej wyższej (II stopnia). Obecnie w Japonii szkołę podstawową i średnią I stopnia kończy 100% dzieci. Do szkoły średniej II stopnia idzie około90% dzieci, a kończy ją około 88%. Są to wyniki rekordowe w skali światowej.

We wszystkich szkołach dominują przedmioty ogólnokształcące. Kadra dydaktyczna (nauczycielska) wszystkich kategorii zawodowych jest dobrze przygotowana zarówno z zakresu literatury, jak i przedmiotów ścisłych. W nowym systemie znacznie podniesiono wymagania stawiane nauczycielom szkolnictwa podstawowego i średniego w zakresie kwalifikacji oraz wykształcenia. Szkoły pedagogiczne włączono do uniwersytetów jako wydziały pedagogiczne.

Przedmioty zawodowe w szkołach i liceach zawodowych (2-3-letnich)stanowią tylko 50% godzin, w tym 1/4 to zajęcia praktyczne w warsztatach i halach produkcyjnych. System szkolny w Japonii obejmuje przedszkola, szkoły podstawowe, średnie niższe i wyższe, policealne, politechniki i uniwersytety.

Wprowadzenie systemu 6 +3 + 4 (6 lat szkoły podstawowej, 3 lata szkoły średniej I stopnia, 3 lata szkoły średniej II stopnia i 4 lata szkoły wyższej) pociągnęło za sobą konieczność zreformowania również systemu zarządzania szkolnictwem. Modernizując system szkolnictwa w Japonii, odeszli od scentralizowanego szkolnictwa, pozostawiając duży zakres autonomii władzom lokalnym zarządzającym szkołami wyższymi, średnimi a nawet podstawowymi. Programy nauczania wydaje Ministerstwo Oświaty, Nauki i Kultury.

Stanowią one wytyczne, na podstawie, których przez poszczególne szkoły opracowywane są programy szczegółowe, uwzględniając warunki, w jakich dana szkoła funkcjonuje. Finansowanie oświaty publicznej znajduje się, w gestii rządu, prefektur i terenowych władz oświatowych. Pieniądze pochodzą z podatków i innych dochodów. Wydatki na oświatę w 1990 r. wyniosły 115 mld $, co stanowiło 4,60/o PKB (16,5% budżetu państwa). Natomiast całość wydatków na oświatę ze źródeł publicznych i prywatnych wyniosła 168 mld $ w 1990 r., z czego 47,5% przeznaczono na oświatę w ramach obowiązku szkolnego, 18,6% na wyższe klasy szkoły średniej, a 25,6% na szkolnictwo.

Na podkreślenie zasługuje fakt, ze z budżetu państwa pokrywa się nie więcej niż połowę wydatków na pensje nauczycieli zatrudnionych w szkołach publicznych. Obecnie władze japońskie zmierzają do podniesienia poziomu nauczania w szkołach podstawowych w różnych częściach kraju. Chcą przeznaczyć znaczne fundusze na rozwój i rozbudowę szkół wiejskich przez modernizację wyposażenia. Ponieważ w wielu szkołach uczy się ponad 50 uczniów w jednej klasie, władze dążą do zmniejszenia tej liczby. Rok szkolny w Japonii zaczyna się 1 kwietnia, a kończy 31 marca następnego roku.

Rok nauki w szkołach podstawowych i średnich I stopnia podzielony jest na trzy semestry: semestr pierwszy trwa od kwietnia do lipca, semestr drugi od września do grudnia, semestr trzeci od stycznia do marca. W większości szkół średnich wyższych nauka odbywa się przez dwa semestry. Semestr pierwszy w szkołach tego poziomu trwa od kwietnia do września, semestr drugi od października do marca. Uczelnie wyższe również pracują dwu semestralnie. We wszystkich typach szkół miesięczne wakacje są w lecie (od końca lipca do początku września) oraz w okresie zimowym, na przełomie starego i nowego roku(dwa tygodnie). Uczniowie w szkołach są zmuszani do ślepej dyscypliny wobec nauczycieli. Program nauczania jest ułożony w taki sposób, aby uczniowie opanowali ogromny materiał pamięciowo.

Jak uczy się mózg

Rozwój mózgu przypomina rozwój profilu na portalu społecznościowym – trzeba zbudować jak największą sieć aktywnych połączeń i wciąż doświadczać czegoś nowego. Bill Lucas w książce „Twój umysł stać na więcej” w bardzo prosty i zrozumiały sposób przedstawia neuronalne podstawy uczenia się. Przyjrzyjmy się im po kolei.

1. Mózg lubi tworzyć połączenia i skojarzenia

Uczymy się przez doświadczenie, a neurony stają się drogami, przez które przyjmujemy to doświadczenie. Kiedy myślisz, poznajesz coś nowego, powtarzasz informacje neurony stymulowane są do wytwarzania i wzmacniania połączeń między sobą. Im więcej się uczymy, tym bardziej zwiększamy możliwości swojego mózgu.  Proces uczenia się na poziomie chemii i fizjologii mózgu polega właśnie na tworzeniu połączeń (synaps). To właśnie ilość połączeń, a nie liczba komórek determinuje możliwości mózgu.

2. Mózg uwielbia poznawać świat i doszukiwać się w nim sensu

Mózg nieustannie poszukuje nowych doświadczeń. Kiedy dowiadujemy się czegoś nowego działamy stosunkowo powoli. Na poziomie pracy mózgu można to sobie  wyobrazić jako przecieranie nowego szlaku w dżungli. Kolejny raz jest łatwiejszy ponieważ istnieje już raz wytyczona ścieżka.  Jeżeli chcemy, aby nasz mózg się rozwijał, powinniśmy dostarczać mu możliwie wiele nowych doświadczeń oraz czasu, aby mógł z nich wyciągnąć wnioski. Inną praktyczną konsekwencją tej zasady (dla uczących się i nauczycieli) jest to, że nasz mózg, podobnie jak wielu podróżników, radzi sobie o wiele lepiej, kiedy może posłużyć się mapą lub wie dokąd zmierza.

3. Mózg chętnie korzysta ze wzorców i schematów

Po upływie pewnego czasu w mózgu utrwalą się połączenia między neuronami – powstają wzorce i schematy. W naturalny sposób wytwarzają się one pod wpływem wielokrotnego doświadczenia przykładów danego zjawiska lub przedmiotu. Cecha ta usprawnia nasze działanie, ponieważ dysponując schematem nie musimy za każdym razem na nowo klasyfikować napotkanych obiektów lub wymyślać rozwiązań rutynowych problemów.

4. Mózg uwielbia naśladować

Zdolność tworzenia schematów idzie w parze ze zdolnością naśladowania. Efektywnym sposobem tworzenia nowych połączeń w mózgu jest przyglądanie się i naśladowanie tego co robią inni. Mechanizm ten szczególnie intensywnie działa, gdy nasz mózg rozwija się intensywnie między 3 a 4 rokiem życia. Później także warto skorzystać z tej naturalnej metody wybierając osobę godną naśladowania. Warto jednak pamiętać, że naśladowanie nie powinno być tylko odtwarzaniem zachowań danej osoby. Naśladowanie w dorosłym życiu ma sens, gdy zachowania, które chcemy nabyć nie tylko obserwujemy, ale także analizujemy i staramy się je zrozumieć.

5. Mózg nie funkcjonuje dobrze pod wpływem zbyt dużego stresu

Zgodnie z teorią Paula McLeana nasz mózg to trzy mózgi w jednym. Można w nim wyróżnić trzy najważniejsze struktury:
  1. mózg gadzi – szczególnie okolice pnia mózgu odpowiedzialne za utrzymanie organizmu przy życiu (temperattura, krążenie, oddychanie, trawienie)
  2. mózgu ssaków czyli w szczególności układu limbicznego odpowiedzialnego za reakcje emocjonalne i
  3. mózgu uczącego się (kory nowej), który odpowiada za bieżące przetwarzanie informacji, hamowanie instynktownych reakcji, planowanie działań i zachowania społeczne
Kiedy do organizmu docierają sygnały zagrożenia uwalniana jest adrenalina i noradrenalina, które wprowadzają ciało w stan gotowości.  Gdy mózg znajduje się pod wpływem silnego stresu, potrafi myśleć tylko o przetrwaniu. Krew i energia, które w normalnej sytuacji mogłyby służyć wyższym procesom myślowym (w obszarze mózgu ssaków i mózgu uczącego się) zostają przekierowane tak, aby służyć zapewnieniu przetrwania – walce lub ucieczce.  Szereg badań dowodzi, że podwyższony stres pogarsza funkcjonowanie pamięci. Nie oznacza to jednak, że ze stresu nie może wyniknąć nic dobrego. Wyzwania służą rozwojowi mózgu i są podstawą jego ewolucji. Trudno jednak myśleć o skomplikowanych sprawach w obliczu katastrofy. Abyśmy uczyli się skutecznie musimy zachować odpowiednią proporcję między dużym wyzwaniem a małym zagrożeniem.

sobota, 5 maja 2012

Darmowe kursy japońskiego #1 - Benkyo.pl

Wiele osób, które chcą się nauczyć tego fantastycznego języka jakim jest japoński często od razu sięga za drogie kursy multimedialne lub rezygnuje gdyż uważa, że tylko poprzez odpłatną naukę z nauczycielem są w stanie nauczyć się języka. Oczywiście najlepszym sposobem nauki jest nauka z nauczycielem, a drogie kursy multimedialne, również są lepsze jakościowe od tych tańszych lub darmowych. Natomiast, aby zacząć się uczyć języka, aby zobaczyć, czy podoba nam się jego nauka, czy nauka japońskiego jest taka jaka nam się wydaje wystarczy skorzystać z darmowych źródeł.

W ten oto sposób zaczynam cykl postów na temat darmowych źródeł, z których można zacząć się uczyć języka japońskiego. Oczywiście na darmowych kursach, czy nawet na płatnych multimedialnych nikt nie nauczy się płynnego japońskiego, ale do nauki podstaw rozpoznawania znaków kana oraz czytania i pisania takie kursy są w sam raz.

Dziś pierwsza częsć serii:

Darmowe kursy japońskiego #1

Benkyo.pl - kurs japońskiego.

Strona benkyo.pl/ jest wirtualnym kursem języka japońskiego. Autorem strony jest jedna osoba, Albert - polak, który od 7 lat mieszka i pracuje w Japonii. W wyniku sytuacji w jakiej się znalazł (przeniesienie swego życia do Japonii) oraz zamiłowania do tej kultury powstał serwis benkyo.pl.

Jak to wygląda.

Wierzcie mi lub nie, ale wygląd strony, design ma bardzo ważne znaczenie na to czy strona służy nauce czy nie. Nie będę się rozwodził tymm razem nad tym tematem. Napisze krótko. Benkyo.pl jest zaprojektowana estetycznie, przejrzyście i poruszanie się po witrynie jest intuicyjnie. Tekst jest formatowany i w wielaki sposób rozróżniany (wyraźnie zaznaczone opisy, przykłady, teksty japońskie itd) Nie stwarza to tzw papki tekstu, co natychmiast odrzuca każdego usera od czytania. Kolorystyka jest stonowana i przyjemna dla oka. Na plus jest również umiejętne wkomponowanie reklam, tak że nie przeszkadzają.

Co znajdziemy na benkyo.pl

Podstawową treścią witryny jest kurs. Na chwile obecną znajduje się tam 10 lekcji. Na początku standardowo - uczymy się znaków hiragana i katakana. Mamy do tego tabelki oraz wyjaśnienia jak czytać poszczególne znaki. Następnie stopniowo poznajemy takie tematy jak liczenie, zaimki, czasowniki. Każda lekcja opisywana jest w przystępny sposób językiem używanym na co dzień do typowej konwersacji.  Tematy nie są omawiane po łebkach, natomiast nie powiem, aby mnie "syciły". Jestem zwolennikiem, gdy jakieś zagadnienie jest omawiane na całej masie przykładów, a nie tylko kilku, jak w przypadku kursu benkyo. W niektórych lekcjach znajdują sie gry do nauki oraz mówione dialogi. Uatrakcyjnia to sposób nauki. Generalnie z tych 10 lekcji dowiemy się tylko podstaw języka japońskiego i klika bardziej zaawansowanych tematów jednak aby utrwalić sobie wiedzę, należałoby gdzieś jeszcze sobie poprzerabiać tematy i masę innych przykładów.

Słownik japoński

Na stronie znajduje się słownik japoński. Nie jest to skopiowany skrypt, ani podlinkowanie do google translatora. Autor wraz z użytkownikami wspólnie tworzy słownik japoński on-line. Do słownika możemy wpisywać zarówno słowa polskie jak i japońskie. Słowa polskie są tłumaczone na japoński w postaci kanji oraz odczyt yomi (hiragana). Natomiast możemy też wpisać w postaci romaji (literami łacińskimi) wyraz japoński, wówczas zostanie przetłumaczony na język polski) . W chwili obecnej słownik posiada ponad 5500 tłumaczeń i wciąż się rozwija i to bardzo dynamicznie, gdyż tłumaczem może zostać każdy. Jest to również kolejna możliwość nauki. Nie dość, że pomagamy innym to również sami się szkolimy przy tym:-)

Forum, Czat, GG i Skype

Witryna benkyo.pl posiada własne forum gdzie można porozmawiać na wszelkie tematy, ale w szczególności na te związane z nauką języka japońskiego. Od razu informuję, że nie jest to forum widmo a tętniące życiem miejsce do dyskusji. Prawie 500 zarejestrowanych użytkowników i codziennie poruszane wątki doskonale uzupełniają lekcje z witryny głównej.
To co zwróciło moją uwagę to baza osób, które są chętne do nauki japońskiego również poprzez GG czy Skype. Metoda nauki poprzez rozmowę jest najlepsza z technik nauczania. Autor wpadł na świetny pomysł udostępniając miejsce gdzie każdy kto chce z kimś porozmawiać czy popisać po japońsku może zostawić swoje namiary i/lub skorzystać z namiarów do osób już zaanonsowanych.

środa, 2 maja 2012

Podsumowanie kwietnia

Już maj, więc pora na spowiedź, czyli podsumowanie celów założonych w poprzednim miesiącu. Więcej można poczytać we wątku o celach.

Dla przypomnienia wyznaczyłem sobie w kwietniu naukę 250 słówek japońskich oraz 15 kanji. Sprostować muszę, że te 250 słówek chciałem umieć w zapisie hiragana/katakana/romaji. Nie wchodziło w grę nauka tych słówek również w postaci znaków kanji. Kanji to osobna sprawa, ze względu na trochę bardziej skomplikowany sposób nauki. Słówka w hiragana/katakana/romaji można się uczyć fonetycznie podobnie jak np języka angielskiego. Natomiast dla osoby tak początkującej w języku japońskim jak ja nauka Kanji musi się łączyć poprzez techniki słuchowe i wzrokowe.

No, ale dosyć tego tłumaczenia. pora na suche wyniki, które nie są optymistyczne.
30 kwietnia zrobiłem sobie kartkówkę z posiadanej wiedzy i oto jaki wynik otrzymałem:

Przerobiłem w miesiącu 220 wyrazów z czego podczas sprawdzianu tylko 110 zapisałem poprawnie hiraganą / katakaną. Czyli skuteczność 50% tego co przerobiłem, a mniej niż połowa tego co planowałem umieć na koniec kwietnia. Podczas sprawdzianu zauważyłem, że fonetycznie wymówiłem poprawnie więcej słówek (ok 150), jednak popełniałem błędy przy pisowni, a więc uznałem to za błąd.

A co z Kanji? Tutaj porażka totalna. Tylko 3 kanji się nauczyłem i to przy okazji ucząc się czegoś innego. 

Myślę, że powodem tak słabych wyników było osłabienie zapału wraz z końcem miesiąca. Na początku kwietnia, uczyłem się kilka razy w tygodniu, natomiast w ostatnich 2 tygodniach może z 2 razy zajrzałem do notatek :-/

Cel na maj? Oczywiście poprawić wyniki, czyli nadrobić to co miało już dziś być przerobione i nauczone :-)

czwartek, 19 kwietnia 2012

JLPT - co to takiego?

JLPT czyli Japan Language Proficiency Test to egzamin potwierdzający znajomość języka japońskiego. Jest on organizowany przez ambasadę japońską w Warszawie i odbywa się obecnie 2 razy w roku. W czerwcu i w grudniu. Pod pewnymi względami można go porównać z egzaminami na certyfikaty językowe Cambridge (FCE, CAE, CPE). Do testu może podejść każda osoba, której pierwszym językiem nie jest japoński. Również ja mam ambicję spróbować swoich sił w teście. Oczywiście dopiero jak uznam że moje umiejętności będą na odpowiednim poziomie, który wyznaczyłem sobie na 4 kyu (N5 Obecnie).

Nowa formuła egzaminu od 2010 obejmuje 5 poziomów:
N5 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 4 kyū)
Najniższy poziom języka. Zasób słownictwa powinien obejmować około 800 słów, w tym od 100 do 150 podstawowych znaków kanji. Na tym poziomie wystarczy umiejętność przeprowadzenia prostej rozmowy oraz umiejętność czytania i pisania prostych zdań. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N4 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 3 kyū)
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 1500 słów, w tym około 300 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić nieskomplikowaną rozmowę oraz posiadać umiejętność czytania prostych tekstów. Jest to poziom, który często wymagany jest przez uczelnię, aby móc studiować w Japonii. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N3 (poziom obejmujący materiał między wcześniejszym 2 a 3 kyū) NOWY POZIOM OD 2010 ROKU!
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować powyżej 1500 słów, w tym około 500 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić rozmowę na różne tematy oraz posiadać umiejętność zrozumienia pojedyńczych tekstów w gazetach i książkach. Jest to poziom, który często wymagają japońscy pracodawcy. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N2 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 2 kyū)
Poziom zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 6000 słów, w tym od 950 do 1000 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć rozmawiać na tematy ogólne oraz czytać zwykłe, niespecjalistyczne teksty. Oglądając TV potrafi zrozumieć częściowo treść wiadomości oraz inne programy telewizyjne. Poziom ten umożliwia wyjazd do Japonii w ramach stypendium. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N1 (poziom trochę wyższy niż wcześniejszy 1 kyū)
Poziom najwyższy (proficiency). Zasób słownictwa powinien obejmować około 10000 słów, w tym od 1930 do 2000 znaków kanji. Poziom ten pozwala na normalne życie w Japonii oraz podjęcie tam pracy w japońskiej firmie. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).


Przystąpienie do egzaminu jest płatne i kosztuje 110 zł bez względu na poziom. Do tego należy doliczyć koszty dojazdu i powrotu z Warszawy, co w zależności od tego kto gdzie mieszka może różnie kosztować. Mnie całość na pewno wyniesie w okolicach 300zł wraz z wyżywieniem. Dlatego ważne jest aby pojechać i zdać, aby nie czuć, że pieniądze zostały wyrzucone w błoto.

Więcej i aktualizowane informacje na temat egzaminu JLPT można znaleźć na stronie nihongo noryou shiken

sobota, 14 kwietnia 2012

Jaki jest Twój styl nauki ?

Nauka, nauka, nauka. Ciągle tylko nauka. Oczywiście nauka języka japońskiego to dla mnie frajda. Jakkolwiek chciałbym, aby ta nauka była jak najbardziej efektywna. Aby przynosiła jak najwięcej korzyści w jak najkrótszym czasie. Dlatego postanowiłem zagłębić się w wiedzę dotyczącą stylów nauki.

Poznaj swój styl

Istnieją cztery główne style uczenia się: wzrokowy, słuchowy, dotykowy i kinestetyczny. Najprościej można powiedzieć, że wzrokowiec uczy się poprzez patrzenie, słuchowiec poprzez słyszenie, dotykowiec zdobywa informacje przez zmysł dotyku i łączy to z emocjami, natomiast kinestetyk zdobywa wiedzę podczas odgrywania ról, eksperymentowania, uczestnicząc w wykonywaniu czynności i będąc w ruchu. Oto ciekawostki związane z poszczególnymi zmysłami.

Wzrokowiec

Lubi wokół siebie porządek. Gdy w jego otoczeniu panuje nieład ma trudności z koncentracją. Zwraca uwagę na wygląd zewnętrzny swój i innych osób. Dobrze zapamiętuje kolory, rysunki, położenie przedmiotów oraz twarze. Nie ma pamięci do imion, nazwisk, tytułów. Mówi szybko utrzymując kontakt wzrokowy z rozmówcą. Używa często takich słów jak: widzieć, patrzeć, wyobrażać, spójrz, obraz, wygląd, kolor, obserwować. Używa następujący zwrotów: " zobacz, jaka piękna muzyka", "wyglądasz na zmęczonego", "spójrz jak to pięknie pachnie", "ciemno to widzę", "to wygląda bardzo interesująco". Najlepiej pamięta to, co zobaczył w postaci tekstu, filmu, zdjęć, wykresów, prezentacji, materiałów graficznych. Lubi zapisywać i robić notatki. Preferuje sztuki wizualne. W nauce nie przeszkadza mu muzyka i odgłosy rozmów, ale panujący w jego otoczeniu chaos i nieporządek.

Słuchowiec

Lubi dialogi i rozmowy. Uczy się słuchając innych i dyskutując. Dobrze pamięta twarze. Komunikując się z inną osobą zwraca uwagę na dźwięk jej głosu, sposób mówienia i na to, co mówi. Lubi czytać głośno lub półgłosem, mówi sam do siebie, śpiewa i gwiżdże. Zapamiętuję muzykę i przebieg rozmowy, może mieć natomiast kłopoty z odczytywaniem map i geometrii. Woli mówić o działaniach niż je oglądać. Używa słów: cichy, głos, dźwięk, odgłosy, głośny, rozmawiać, hałasować. Charakterystyczne sformułowania to: "słuchaj", "posłuchaj jakie to dobre", "coś mi tu zgrzyta", "był za duży hałas", "słuchaj jakie to ciekawe". Potrzebuje ciszy, aby się uczyć. Muzyka lub hałas go rozprasza. Z łatwością uczy się języków obcych.

Dotykowiec (czuciowiec)

Uczy się przez dotyk, odbieranie wrażeń na powierzchni skóry. Używa rąk i palców, które łączy z dotykiem i emocjami. Zwraca uwagę na gesty i mimikę ciała. Utrzymuje kontakt wzrokowy z rozmówcą. Często zachowuje się ekspresyjnie; gestykuluje, tupie. Lubi ruch i emocje. Używa słów: cieszyć się, bać się, zimno, świeży, twardy, miękki, pachnący, cierpieć oraz następujących zwrotów: "mam wrażenie ", "czujesz to?", "czuję co masz na myśli". Zapamięta lepiej to, co narysuje. Uczy się poprzez wykonywanie czynności, koncentruje się na zadaniach umysłowych. Ma problem z odcięciem się od cudzych uczuć, co nie pozwala mu się skoncentrować.

Kinestetyk

Najchętniej uczy się w ruchu. Męczy się słuchając wykładu. Gdy siedzi na krześle zwykle porusza nogami lub kołysze się. Lubi nieporządek. Potrzebuje dużo przestrzeni. Cechuje go pragmatyzm. Często gestykuluje, mówi niewiele i lakonicznie. Używa słów, które opisują działanie: szybko, ruszać się, organizować, jechać, załatwiać. Charakterystyczne dla niego zwroty to: "to mnie porusza", "czuję nacisk", " wezmę sprawy w swoje ręce", "trzeba stąpać twardo po ziemi". W czasie nauki kinestetyk powinien robić częste przerwy na ćwiczenia fizyczne lub przemieszczać się. Chociaż sam potrzebuje dużej ilości ruchu, ruch innych go dekoncentruje.

Według przeprowadzonych badań wynika, że około 30% ludzi zapamiętuje trzy czwarte z tego, co usłyszy, około 40% zapamiętuje trzy czwarte z tego, co przeczyta lub zobaczy, około 15% najlepiej uczy się dotykowo i tyle samo uczy się poprzez ruch i działanie, czyli kinestetycznie.

A ty w jaki sposób się uczysz?

Jeśli chcesz szybko i efektywnie się czegoś nauczyć, materiał musi być podany najlepszą z możliwych dróg, odpowiadającą twojemu stylowi uczenia się. Korzystaj ze stylu uczenia się, jaki preferujesz.
Mój styl nauki  to coś pomiędzy wzrokowcem a kinestetykiem. Niestety ze słuchu nie najlepiej się uczę, a nauka wzrokowa to drugi styl wpajany dzieciom w szkołach. Zauważyłem, że lubię się uczyć, ale co jakiś czas muszę zrobić przerwę aby wstać i się przejść. Często też jak mam możliwość to uczę się na "chodząco". Postanowiłem wykorzystać moje preferencje. Oprócz nauki czysto wzrokowej poprzez program Anki, również uczę się  pisząc kana na kartce papieru. Dzięki temu staram się maksymalnie angażować w proces nauki.


poniedziałek, 26 marca 2012

Wyznacz cel - metoda skutecznej nauki

Dziś wpis o tym jak uskutecznić naukę. Poniższy zapisek jest uniwersalny, odnosi się ogólnie do uczenia czegokolwiek, nie tylko do języka japońskiego. Otóż aby nauka była szybsza i skuteczniejsza, należy sobie wyznaczać cele. Wyznaczanie powinniśmy zacząć od ostatecznego celu, tego do którego tak na prawdę dążymy. Najlepiej jak to będzie jakieś marzenie, coś czego pragniemy. W moim przypadku jest to wyjazd do Japonii. Abym mógł się w pełni cieszyć taką wycieczką potrzebuję umiejętności kontaktowania się w tamtejszym języku.  Dlatego moim celem strategicznym jest nauczenie się tego języka w takim stopniu abym mógł bezpiecznie się poruszać w Japonii. Takim potwierdzeniem dla siebie, że w jakimś stopniu umiem japoński jest zdanie egzaminu JLPT na 4 kyuu. To są cele długookresowe.

Przy wyznaczaniu celów bardzo ważne jest wyznaczenie sobie zadań taktycznych. Są to nazwijmy "małe" cele, które zbliżają nas o krok do celów strategicznych. Bardzo ważne jest aby te zadania były wykonywalne i osiągalne w określonej jednostce czasu. Ja wyznaczyłem sobie nauczyć się odpowiedniej ilości i rodzaju słownictwa do końca roku.

Ostatnio postanowiłem wyznaczać sobie cele trochę w inny sposób. Wcześniej przy wyznaczaniu celu koncentrowałem się na zadaniu, teraz postanowiłem koncentrować się na czasie. Tak zastanawiam się co mogę osiągnąć np w danym miesiącu. Staram się tak dobrać zadanie aby nie było za łatwe, ani za trudne. Bardzo ważne jest aby było wykonywalne. Nie ma nic bardziej demotywującego niż niepowodzenia w wyznaczanych celach.  Na kwiecień wyznaczyłem sobie nauczyć się 250 słówek w tym poznać 15 kanji. Myślę, że ten cel jest jak najbardziej wykonywalny dla mnie, jednak pod warunkiem, że się przyłożę. Mam również inne zajęcia i tam również mam cele do zrealizowania na kwiecień. Liczę, że zaliczę je wszystkie. Nic tak bardzo nie cieszy człowieka jak odhaczenie zrobionego zadania :-)

piątek, 9 marca 2012

Anki - rewelacyjny program do nauki słowek japońskich

W jednym z wcześniejszych wpisów opisałem metodę jaka stosuje do nauki hiragany i katakany. Była to technika z wykorzystaniem papierowych fiszek. Dziś stosuję jej nowocześniejszą formę na miarę XXI wieku. Korzystam z fiszek elektronicznych. Umożliwia mi to fenomenalny program jakim jest ANKI. To darmowe oprogramowanie pozwala na naukę słówek (ale nie tylko) w każdym języku.

Anki - program do nauki japońskiego języka (źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Anki)


Założenie programu jest banalne jak wcześniej opisane fiszki. Program pokazuje nam jedną stronę fiszki, a my odpowiadamy co jest po drugiej stronie. Następnie klikamy sprawdź i weryfikujemy naszą odpowiedź. W tym miejscu zaczyna się już wyższość programu od papierowych karteczek. Po sprawdzeniu odpowiedzi, oceniamy naszą znajomość danego słowa. Jeśli nie odpowiedzieliśmy dobrze i to zaznaczymy to program nas bardzo szybko przepyta ponownie z danego słówka. W kolei gdy zaznaczymy, że dobrze się czujemy ze znajomością, lub bardzo dobrze albo jeszcze lepiej, to program w dopiero za kilka lub kilkanaście dni zapyta się o te słówko.  Tak to w uproszczeniu wygląda, ale za działaniem tego mechanizmu działa bardzo dobry algorytm, który ma nas uczyć efektywnie, czyli jak najmniej czasu spędzić na czymś co umiemy a najwięcej na czymś co nie umiemy i potrzeba to utrwalić.

Skoro już porównuje do fiszek papierowych ten programik to napomnę kolejną zaletę. Nie trzeba marnować tyle papieru na fiszki. Poza tym fiszek wcale nie trzeba przygotowywać. Można skorzystać z już istniejących, stworzonych przez innych użytkowników i udostępnionych w sieci. Tak więc kilkaset słówek możemy w kilka sekund ściągnąć na komputer i zacząć naukę.
Program ma na tyle inteligentny algorytm nauki, że nie każe nam się od razu uczyć tych kilkuset słówek. Dzieli je na porcje lekcji i stopniowo nam dostarcza. Każda lekcja składa się z powtórek starych słówek oraz wdrożenie nowego słownictwa. Przy czym proporcje możemy ustalać jak chcemy.

Tworzenie własnych fiszek jest oczywiście również możliwe, tak jak edytowanie już istniejących zestawów. Program na naprawdę wiele możliwości, które pewnie kiedyś opiszę na łamach bloga.

W chwili obecnej przerabiam lekcje z nauki Hiragana Katakana oraz słownictwo na 4kyuu JLPT.
To ostatnie zajmie mi na pewno sporo czasu, ale mam zamiar stworzyć własną talie fiszek, które będą zawierać słówka jakie wyuczę się aby osiagnąć cele taktyczne

poniedziałek, 5 marca 2012

Fiszki z hiragana i katakaną

No to do dzieła. Nauka idzie pełna parą. Zaczynam od przypomnienia sobie podstawowych sylabariuszy japońskich czyli katakany i hiragany. Gdy się uczyłem japońskiego w 2008 roku miałem opanowane rozpoznawanie tych znaków. Niestety dziś muszę się ich uczyć od początku. Wiedza nie pielęgnowana marnieje. Tak ,więc znalazłem stare notatki jakie prowadziłem w związku z nauką japońskiego, a w nich karteczki z hiragana i katakaną.

Nauka katakany i hiragany poprzez fiszki

Uważam, że jest to rewelacyjny sposób na opanowanie sylabariuszy japońskich dlatego polecam te metodę każdemu.  Technika jest banalnie prosta. Wycinamy z kartki papieru niewielkie kwadraciki formatu 5x5 cm. Z jednej strony piszemy (rysujemy :-) znak z sylabariusza, a z drugiej piszemy jego odpowiednik w romaji. Nauka polega na losowym wyciąganiu fiszek w taki sposób aby widzieć symbol. Następnie należy go poprawnie przeczytać i sprawdzić na odwrocie czy zrobiliśmy to poprawnie. Można również wykonać ćwiczenie odwrotne. Widzimy zapis romaji i staramy sobie w myślach wyobrazić znak, albo lepiej napisać go na jakiejś podręcznej karteczce.

Ta technika jest doskonała na początkowe oswojenie się z sylabariuszami. Poza tym, to świetna zabawa. Niestety nie nauczymy się w ten sposób pisać, a jedynie czytać (rozpoznawać) poszczególne znaki.
Nie mniej jednak jest to doskonałe ćwiczenie dla początkujących.

środa, 29 lutego 2012

Rusza Blog

Dziś rusza mój blog. Postanowiłem go uruchomić aby się w końcu zmotywować do nauki japońskiego. Piszę "w końcu" ponieważ mówienie pisanie po japońsku marzy mi się od 2008 roku. Wtedy to po raz pierwszy postanowiłem nauczyć się języka japońskiego. Mój zapał trwał jakiś czas, ale się skończył. Przez ten krótki czas uczyłem się japońskiego samodzielnie. Jako źródła posłużyły mi materiały dostępne w internecie. Niestety z braku determinacji i samodyscypliny nauka poszła w las, a co się nauczyłem to zapomniałem. Oczywiście, na pewno w podświadomości utrwaliły się jakieś informacje, ale ponownie potrzeba czasu aby je odświeżyć.

Tak więc od dziś rusza moja kolejna próba nauki języka japońskiego. Kolejna i zarazem ostatnia, ponieważ ta zakończy się sukcesem. Myślę, że prowadzenie bloga, a zwłaszcza komentarze będą bardzo budujące i mobilizujące do osiągnięcia celu.

Jeżeli ktoś również ma takie marzenie, aby nauczyć się japońskiego języka to właśnie teraz jest świetny moment. Można zacząć równo ze mną. Uważam, że świetnym rozwiązaniem jest wspólne osiąganie celów. To dodatkowo mobilizuje.