czwartek, 17 maja 2012

Japońskie szkolnictwo cz.4

Japońskie szkolnictwo cz. 4

Kształcenie kadr naukowo-badawczych


Droga Japończyka do kariery naukowej prowadzi przez studia podyplomowe, pracę badawczą podejmowaną w ramach studiów oraz doświadczenia praktycznego zdobywane w tym czasie. Studia podyplomowe przeważnie podejmowane są w zakresie dyscypliny naukowej studiowanej w czasie czteroletniego kursu. Po ukończeniu studiów podyplomowych większość osób zasila kadry uniwersyteckie i naukowo-badawcze w placówkach naukowych szkolnictwa i przemysłu. Studia podyplomowe może podjąć każdy Japończyk, który jest absolwentem uniwersytetu i posiada tytuł gakushi. Można jednak przejść przez dwa etapy: dwuletni kurs prowadzący do uzyskania stopnia shushi (brytyjski odpowiednik master);

trzyletni kurs przynoszący stopień hakushi (brytyjski odpowiednik doctor). Stopnie shushi i hakushi przyznawane są we wszystkich dyscyplinach naukowych z wyjątkiem medycyny i stomatologii, w których po czterech latach studiów podyplomowych nadaje się stopień doktora. Podobnie Jak na studiach dyplomowych, na studiach podyplomowych obowiązuje system kredytowy, a credits uzyskuje się w ten sam sposób. Żeby dostać stopień: - shushi - trzeba zdobyć 30credit (egzamin z badań i eksperymentów, pisemna praca z tych badań, końcowe egzaminy), - hakushi – trzeba mieć najpierw shushi, poza tym 50 credits,(egzamin z przedstawionej pracy, egzaminy końcowe), Trzeba zaznaczyć, że studia podyplomowe zwykle trwają dłużej od przewidzianych dwóch lub trzech lat. W praktyce minimum czasu, który potrzebny jest do uzyskania stopnia naukowego shushi, wynosi 3-4 lata, a do stopnia hakushi 4-6 lat.

Rozwój szkolnictwa japońskiego osiągnął już ten poziom, na którym problemem nie jest kogo uczyć, lecz czego i jak uczyć. Liczba kandydatów zgłaszająca chęć nauki w pełnym cyklu szkoły średniej rośnie z roku na rok.Sprawia to, iż grupa nie uczącej się młodzieży między 15 a 17 rokiem życia staje się coraz mniejsza. Stawia to przed władzami japońskimi problem reorganizacji struktury kształcenia na poziomie pozaobowiązkowym. Japoński system edukacyjny jest uznawany za jeden z najlepszych systemów światowych. W międzynarodowych testach uczniowie japońscy uzyskują najlepsze na świecie wyniki z przedmiotów ścisłych. Mimo to, w 1988 roku wśród priorytetów rządowych znalazł się projekt reformy oświaty. Dotychczasowy system oskarżano o to, że zbyt dużą wagę przywiązuje się do współzawodnictwa w pamięciowym opanowywaniu materiału.Nawyk uczenia się bowiem na pamięć hamuje rozwój twórczy, zaś ostre współzawodnictwo jest przyczyną silnych stresów, co u jednych dzieci powoduje silny wzrost agresji, a u innych prowadzi do depresji nierzadko kończących się samobójstwem. Japonia ma największy na świecie procent samobójstw wśród dzieci.W kwietniu 1992 roku wszedł w życie nowy konkurencyjny program, który funkcjonuje w tej chwili równolegle ze starym, powoli go wypierając. . Ponadto poszczególne szkoły mogą wprowadzać własne programy autorskie, pod warunkiem zatwierdzenia ich przez ministerstwo. Nowy program szczególny nacisk kładzie na użycie komputerów do nauki. Każdy z osobna powinien mieć komputer połączony końcówką z komputerem nauczyciela. Na monitorach uczniów wyświetlałyby się materiały dotyczące lekcji (np. mapy, na których można powiększać dowolnie wybrany odcinek, wykresy itp.), W szkole podstawowej w Mabashi posunięto się jeszcze dalej. Tu języka ojczystego i matematyki uczniowie uczą się wyłącznie przy użyciu komputera, Rola nauczycieli sprowadza się jedynie do pisania i podsuwania uczniom odpowiednich programów. Jako ważny element edukacyjny wprowadzono tam także opiekę nad zwierzętami.

Kształcenie nauczycieli - nauczyciele są kształceni w różnych szkołach wyższych. Ci, którzy zamierzają pracować w przedszkolach, szkołach podstawowych i niższych klasach szkoły średniej, studiują w wyższych szkołach pedagogicznych, uniwersytetach i kolegiach. Nauczyciele wyższych klas szkoły średniej kształcą się tylko na uniwersytetach. Nauczyciele mający magisterium lub stopień doktora cieszą się specjalnymi przywilejami.
Nauczyciel szkoły podstawowej może uczyć wszystkich przedmiotów nauczanych w szkole. Inaczej jest w przypadku szkoły średniej. Nauczyciele tego typu szkół uczą tylko wybranych przedmiotów. Nauczyciele szkół publicznych mają status urzędników państwowych. By dostać prace w szkole, kandydaci muszą przejść dość skomplikowaną procedurę rekrutacji. Dotyczy to również starania się o wyższe stanowisko (kierownika lub zastępcy kierownika szkoły).Nauczyciele maja prawo dokształcania się i doskonalenia na kursach w szkole i poza nią. Uczestnictwo w doskonaleniu nie jest jednak obowiązkowe.

Oświata dorosłych - zwiększenie się wolnego czasu, wyższe zarobki,postępujący proces starzenia się społeczeństwa, postęp nauki i techniki -wszystko to przyczyniło się do wzrostu zapotrzebowania na oświatę ciągłą. W inicjatywy oświatowe zaczynają się włączać: opieka społeczna, agendy Ministerstwa Pracy, a przede wszystkim zakłady pracy. Inicjatywy te nie zmierzają do tworzenia możliwości zdobywania świadectw i dyplomów, ale do uświadomienia społeczeństwu konieczności uczenia się, aby ułatwić każdej Jednostce życie w szybko zmieniającym się społeczeństwie. Oświata ta ma wiec przede wszystkim wymiar społeczny. Odbywa się w bibliotekach, muzeach, klubach,ośrodkach dokształcania i doskonalenia, poprzez uczestnictwo w rożnych seminariach, warsztatach, a nawet wykładach publicznych, kursach korespondencyjnych lub grupach dyskusyjnych w Internecie.

Problemy do rozwiązania w XXI wieku


Można oczekiwać, ze Japonia w XXI wieku odejdzie od ideałów równości oświatowej na rzecz kształcenia zdywersyfikowanego, uzależnionego od zdolności i zainteresowań jednostki. Zmiana orientacji może okazać się tym bardziej racjonalna, że w Japonii nadchodzi niż demograficzny. Jednym z największych wyzwań, z jakim będzie musiała się zmierzyć szkoła japońska,pozostaje odpowiedź na pytanie, na ile szkoła będzie mogła przekazywać nową wiedzę, która gwałtownie się zwiększa. Stworzenie skutecznie działającej infrastruktury oświatowej, by umożliwić realizacje ideału oświaty permanentnej,może okazać się niełatwym zadaniem. Nie można tez zapominać o tym, ze Japonia powinna jeszcze w większym stopniu otworzyć się na świat zewnętrzny i próbować włączyć się do rozwiązywania problemów globalnych, jak zanieczyszczone środowisko, konfrontacja między Północą a Południem, demograficzna eksplozja krajów najbiedniejszych itp. By osiągnąć te cele, trzeba zacząć od szkoły.

Czego można nauczyć się od Japończyków? ( Różnice pomiędzy amerykańskim a japońskim systemem nauczania)

Czytelnicy „American Educator” znają już chyba dokonania Harolda Stevensona i Jamesa Stiglera naukowców pionierskie studia przekrojowe systemów edukacyjnych Japonii , Chin, Tajwanu wyjaśniły częściowo przynajmniej problem znaczących różnic w osiągnięciach na korzyść uczniów z tych państw w porównaniu z młodymi Amerykanami. I dysproporcja ta ciągle wzrasta. NP. studium porównawcze wyników pierwszo – oraz pięcio-klasistów z USA, Tajwanu i Japonii wykazało ze najlepsza klasa amerykańska okazała się najgorsza niż najsłabsza japońska i 19 na 20 badanych klas z Tajwanu; inne badania potwierdziły te -niezbyt optymistyczne - rezultaty. Szukając wyjaśnienia problemu Stevenson i Stigler oraz ich międzynarodowy zespół współpracowników nie skoncentrowali się jednak na dowiedzeniu popularnej hipotezy , istnieją znaczące różnice intelektualne pomiędzy amerykańską a azjatycką populacja dziecięcą. Spędzili setki godzin na obserwacji porównawczej lekcji prowadzonych w szkołach podstawowych, przeprowadzili setki dyskusji z nauczycielami i dyrektorami ,przeanalizowali takie czynniki jak treść nauczania i jego układ, liczbę godzin nań przeznaczoną, przygotowanie nauczycieli, wpływ odgórnych wytycznych dotyczących programów, stosunek do edukacji różnych kręgów społecznych, rolę rodzin, wiarę w sukces oraz zdolności, a także oczekiwania wobec uczniów. Niesugerując bynajmniej , iż powinniśmy czy tez możemy zaimportować konkretne elementy z chińskiego lub japońskiego kręgu kulturowego Stevenson i Stigler pokazali jednakże że warto uczyć się , studiując tamtejsze systemy oświatowe.”Znaczenie danego zagadnienia wyłania się niejednokrotnie dopiero w drodze kontrastu” – napisali . „Zwykle nie rozumiemy co znaczy popracować ciężko ,póki nie dostrzeżemy takiej pracy u innych . Nie pojmiemy, jakie zadania potrafi wypełnić nasza młodzież, póki nie zobaczymy ich wykonywanych przez inne dzieci ... Przekrojowe studia porównawcze pomogą nam rozpoznać cechy charakterystyczne naszej kultury, których dotychczas nie dostrzegaliśmy, będąc zbyt blisko niej”

Aby dać amerykańskim nauczycielom bliższe pojecie co do tego , jak wygląda praca pedagogiczna w krajach azjatyckich Stevenson i Stigler kilkakrotnie już opublikowali rezultaty swych dociekań. Jednym z ciekawszych projektów stało się przetłumaczenie typowego tekstu
(kl.1 – 6) japońskich podręczników do nauki matematyki oraz - co jeszcze istotniejsze, bo uwypuklające odmienne od amerykańskiego podejścia do nauczania - towarzyszących im podręczników pomocniczych dla nauczyciela. Analiza jednego z nich dotycząca zagadnienia wprowadzenia pojęcia ciężaru dla trzech klas dostarczyć może ciekawych spostrzeżeń ,nie tylko nauczycielom matematyki. Książka składa się z trzech części . Pierwsza podobnie jak jej amerykańskie odpowiedniki, bazując na rozkładzie materiału relewantnym do podręcznika uczniowskiego , dostarcza wskazówek metodycznych dla nauczycieli oraz „klucza do ćwiczeń, a także określa cel poszczególnych lekcji z wyszczególnieniem niezbędnych pomocy. Odpowiednika drugiej części nauczycielskiego podręcznika daremnie by szukać nie tylko chyba w amerykańskich pomocach : zawiera on niebanalnie pogłębiona refleksje dotyczącą omawianego zagadnienia, w tym przypadku pojęcia ciężaru . Od tej właśnie sekcji każdy pedagog powinien rozpoczynać lekturę, ma ona pomóc ona bowiem we wprowadzeniu tego pojęcia w klasie - wyszczególnia ona cele kursu jako całości, ukazuje potencjalne momenty trudności, prezentuje inne pojęcia ,związane z innym zagadnieniem. Ostatni fragment książki ukazuje , jak poszczególne tematy przerabiane w danym semestrze maja się do całości programu nauczania matematyki w klasach od 1 – 6, a tym samym przypomina co zostało omówione wcześniej , a czego jeszcze nauczać się będzie w przyszłości.

Najbardziej chyba jaskrawa różnica w organizacji programu nauczania to fakt, ze zgodnie z modelem amerykańskim wraca się do omawianego zagadnienia– często pobieżnie - wielokrotnie , podczas gdy w Japonii z każdym tematem czeka się na właściwą chwilę i realizuje go starannie , przeznaczając nań sporo czasu. W USA pojecie ciężaru pojawia się kilkakrotnie – przy okazji omawianie zagadnienia innych typów pomiarów (w tym także temperatury i czasu) –odzwierciedla to tamtejsze , znane dobrze „spiralne” podejścia do nauczania :tematy prezentowane są wielokrotnie na przestrzeni wielu lat.

Niebezpieczeństwo stosowania podejścia spiralnego polega jednak nie tylko na nie wielkiej ilości czasu , przeznaczonej jednorazowo na realizacje tematu : Stevenson i Stigler zauważają : „amerykańscy nauczyciele zniechęceni ogromem materiału, często pomijają pewne jego partie, gdyż wiedzą, że najpewniej w przyszłości powróci do nich inny nauczyciel - różne fragmenty pomijane są przez różnych nauczycieli, stad niemożliwe dociec później, z czym właściwie uczniowie już się zapoznali... Podręczniki azjatyckie natomiast bazują na założeniu ze jeśli dane pojęcie lub umiejętność wpojone zostanie w uczniów odpowiednio dobrze za pierwszym razem nie ma potrzeby doń wracać na dalszych etapach nauki.

Bibliografia:
Frątczak Jan „Pedagogika porównawcza. Teksty, opracowania,zadania”, Wydawnictwo Uczelniane WSP w Bydgosz Warszawa 1995.„Żak”
(red.) Leppert Roman: Edukacja w świecie współczesnym, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2000 Pachociński Ryszard: Współczesne systemyedukacyjne. Warszawa 2000, IBE,
Sawicka – Wilgusiak Sabina: Szkolnictwo w Japonii. „Edukacja”1998,nr 1, s. 98-99
Włoch Stanisława: Wychowanie przedszkolne w Japonii. „Wychowanie w Przedszkolu” 1992, nr 10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz