Japońskie szkolnictwo cz. 4
Kształcenie kadr naukowo-badawczych
Droga
Japończyka do kariery naukowej prowadzi przez studia podyplomowe, pracę
badawczą podejmowaną w ramach studiów oraz doświadczenia praktycznego
zdobywane w tym czasie. Studia podyplomowe przeważnie podejmowane są w
zakresie dyscypliny naukowej studiowanej w czasie czteroletniego kursu.
Po ukończeniu studiów podyplomowych większość osób zasila kadry
uniwersyteckie i naukowo-badawcze w placówkach naukowych szkolnictwa i
przemysłu. Studia podyplomowe może podjąć każdy Japończyk, który jest
absolwentem uniwersytetu i posiada tytuł gakushi. Można jednak przejść
przez dwa etapy: dwuletni kurs prowadzący do uzyskania stopnia shushi
(brytyjski odpowiednik master);
trzyletni
kurs przynoszący stopień hakushi (brytyjski odpowiednik doctor).
Stopnie shushi i hakushi przyznawane są we wszystkich dyscyplinach
naukowych z wyjątkiem medycyny i stomatologii, w których po czterech
latach studiów podyplomowych nadaje się stopień doktora. Podobnie Jak na
studiach dyplomowych, na studiach podyplomowych obowiązuje system
kredytowy, a credits uzyskuje się w ten sam sposób. Żeby dostać stopień:
- shushi - trzeba zdobyć 30credit (egzamin z badań i eksperymentów,
pisemna praca z tych badań, końcowe egzaminy), - hakushi – trzeba mieć
najpierw shushi, poza tym 50 credits,(egzamin z przedstawionej pracy,
egzaminy końcowe), Trzeba zaznaczyć, że studia podyplomowe zwykle trwają
dłużej od przewidzianych dwóch lub trzech lat. W praktyce minimum
czasu, który potrzebny jest do uzyskania stopnia naukowego shushi,
wynosi 3-4 lata, a do stopnia hakushi 4-6 lat.
Rozwój
szkolnictwa japońskiego osiągnął już ten poziom, na którym problemem
nie jest kogo uczyć, lecz czego i jak uczyć. Liczba kandydatów
zgłaszająca chęć nauki w pełnym cyklu szkoły średniej rośnie z roku na
rok.Sprawia to, iż grupa nie uczącej się młodzieży między 15 a 17 rokiem
życia staje się coraz mniejsza. Stawia to przed władzami japońskimi
problem reorganizacji struktury kształcenia na poziomie
pozaobowiązkowym. Japoński system edukacyjny jest uznawany za jeden z
najlepszych systemów światowych. W międzynarodowych testach uczniowie
japońscy uzyskują najlepsze na świecie wyniki z przedmiotów ścisłych.
Mimo to, w 1988 roku wśród priorytetów rządowych znalazł się projekt
reformy oświaty. Dotychczasowy system oskarżano o to, że zbyt dużą wagę
przywiązuje się do współzawodnictwa w pamięciowym opanowywaniu
materiału.Nawyk uczenia się bowiem na pamięć hamuje rozwój twórczy, zaś
ostre współzawodnictwo jest przyczyną silnych stresów, co u jednych
dzieci powoduje silny wzrost agresji, a u innych prowadzi do depresji
nierzadko kończących się samobójstwem. Japonia ma największy na świecie
procent samobójstw wśród dzieci.W kwietniu 1992 roku wszedł w życie nowy
konkurencyjny program, który funkcjonuje w tej chwili równolegle ze
starym, powoli go wypierając. . Ponadto poszczególne szkoły mogą
wprowadzać własne programy autorskie, pod warunkiem zatwierdzenia ich
przez ministerstwo. Nowy program szczególny nacisk kładzie na użycie
komputerów do nauki. Każdy z osobna powinien mieć komputer połączony
końcówką z komputerem nauczyciela. Na monitorach uczniów wyświetlałyby
się materiały dotyczące lekcji (np. mapy, na których można powiększać
dowolnie wybrany odcinek, wykresy itp.), W szkole podstawowej w Mabashi
posunięto się jeszcze dalej. Tu języka ojczystego i matematyki uczniowie
uczą się wyłącznie przy użyciu komputera, Rola nauczycieli sprowadza
się jedynie do pisania i podsuwania uczniom odpowiednich programów. Jako
ważny element edukacyjny wprowadzono tam także opiekę nad zwierzętami.
Kształcenie nauczycieli -
nauczyciele są kształceni w różnych szkołach wyższych. Ci, którzy
zamierzają pracować w przedszkolach, szkołach podstawowych i niższych
klasach szkoły średniej, studiują w wyższych szkołach pedagogicznych,
uniwersytetach i kolegiach. Nauczyciele wyższych klas szkoły średniej
kształcą się tylko na uniwersytetach. Nauczyciele mający magisterium lub
stopień doktora cieszą się specjalnymi przywilejami.
Nauczyciel
szkoły podstawowej może uczyć wszystkich przedmiotów nauczanych w
szkole. Inaczej jest w przypadku szkoły średniej. Nauczyciele tego typu
szkół uczą tylko wybranych przedmiotów. Nauczyciele szkół publicznych
mają status urzędników państwowych. By dostać prace w szkole, kandydaci
muszą przejść dość skomplikowaną procedurę rekrutacji. Dotyczy to
również starania się o wyższe stanowisko (kierownika lub zastępcy
kierownika szkoły).Nauczyciele maja prawo dokształcania się i
doskonalenia na kursach w szkole i poza nią. Uczestnictwo w doskonaleniu
nie jest jednak obowiązkowe.
Oświata dorosłych -
zwiększenie się wolnego czasu, wyższe zarobki,postępujący proces
starzenia się społeczeństwa, postęp nauki i techniki -wszystko to
przyczyniło się do wzrostu zapotrzebowania na oświatę ciągłą. W
inicjatywy oświatowe zaczynają się włączać: opieka społeczna, agendy
Ministerstwa Pracy, a przede wszystkim zakłady pracy. Inicjatywy te nie
zmierzają do tworzenia możliwości zdobywania świadectw i dyplomów, ale
do uświadomienia społeczeństwu konieczności uczenia się, aby ułatwić
każdej Jednostce życie w szybko zmieniającym się społeczeństwie. Oświata
ta ma wiec przede wszystkim wymiar społeczny. Odbywa się w
bibliotekach, muzeach, klubach,ośrodkach dokształcania i doskonalenia,
poprzez uczestnictwo w rożnych seminariach, warsztatach, a nawet
wykładach publicznych, kursach korespondencyjnych lub grupach
dyskusyjnych w Internecie.
Problemy do rozwiązania w XXI wieku
Można
oczekiwać, ze Japonia w XXI wieku odejdzie od ideałów równości
oświatowej na rzecz kształcenia zdywersyfikowanego, uzależnionego od
zdolności i zainteresowań jednostki. Zmiana orientacji może okazać się
tym bardziej racjonalna, że w Japonii nadchodzi niż demograficzny.
Jednym z największych wyzwań, z jakim będzie musiała się zmierzyć szkoła
japońska,pozostaje odpowiedź na pytanie, na ile szkoła będzie mogła
przekazywać nową wiedzę, która gwałtownie się zwiększa. Stworzenie
skutecznie działającej infrastruktury oświatowej, by umożliwić
realizacje ideału oświaty permanentnej,może okazać się niełatwym
zadaniem. Nie można tez zapominać o tym, ze Japonia powinna jeszcze w
większym stopniu otworzyć się na świat zewnętrzny i próbować włączyć się
do rozwiązywania problemów globalnych, jak zanieczyszczone środowisko,
konfrontacja między Północą a Południem, demograficzna eksplozja krajów
najbiedniejszych itp. By osiągnąć te cele, trzeba zacząć od szkoły.
Czego można nauczyć się od Japończyków? ( Różnice pomiędzy amerykańskim a japońskim systemem nauczania)
Czytelnicy
„American Educator” znają już chyba dokonania Harolda Stevensona i
Jamesa Stiglera naukowców pionierskie studia przekrojowe systemów
edukacyjnych Japonii , Chin, Tajwanu wyjaśniły częściowo przynajmniej
problem znaczących różnic w osiągnięciach na korzyść uczniów z tych
państw w porównaniu z młodymi Amerykanami. I dysproporcja ta ciągle
wzrasta. NP. studium porównawcze wyników pierwszo – oraz
pięcio-klasistów z USA, Tajwanu i Japonii wykazało ze najlepsza klasa
amerykańska okazała się najgorsza niż najsłabsza japońska i 19 na 20
badanych klas z Tajwanu; inne badania potwierdziły te -niezbyt
optymistyczne - rezultaty. Szukając wyjaśnienia problemu Stevenson i
Stigler oraz ich międzynarodowy zespół współpracowników nie
skoncentrowali się jednak na dowiedzeniu popularnej hipotezy , istnieją
znaczące różnice intelektualne pomiędzy amerykańską a azjatycką
populacja dziecięcą. Spędzili setki godzin na obserwacji porównawczej
lekcji prowadzonych w szkołach podstawowych, przeprowadzili setki
dyskusji z nauczycielami i dyrektorami ,przeanalizowali takie czynniki
jak treść nauczania i jego układ, liczbę godzin nań przeznaczoną,
przygotowanie nauczycieli, wpływ odgórnych wytycznych dotyczących
programów, stosunek do edukacji różnych kręgów społecznych, rolę rodzin,
wiarę w sukces oraz zdolności, a także oczekiwania wobec uczniów.
Niesugerując bynajmniej , iż powinniśmy czy tez możemy zaimportować
konkretne elementy z chińskiego lub japońskiego kręgu kulturowego
Stevenson i Stigler pokazali jednakże że warto uczyć się , studiując
tamtejsze systemy oświatowe.”Znaczenie danego zagadnienia wyłania się
niejednokrotnie dopiero w drodze kontrastu” – napisali . „Zwykle nie
rozumiemy co znaczy popracować ciężko ,póki nie dostrzeżemy takiej pracy
u innych . Nie pojmiemy, jakie zadania potrafi wypełnić nasza młodzież,
póki nie zobaczymy ich wykonywanych przez inne dzieci ... Przekrojowe
studia porównawcze pomogą nam rozpoznać cechy charakterystyczne naszej
kultury, których dotychczas nie dostrzegaliśmy, będąc zbyt blisko niej”
Aby
dać amerykańskim nauczycielom bliższe pojecie co do tego , jak wygląda
praca pedagogiczna w krajach azjatyckich Stevenson i Stigler
kilkakrotnie już opublikowali rezultaty swych dociekań. Jednym z
ciekawszych projektów stało się przetłumaczenie typowego tekstu
(kl.1
– 6) japońskich podręczników do nauki matematyki oraz - co jeszcze
istotniejsze, bo uwypuklające odmienne od amerykańskiego podejścia do
nauczania - towarzyszących im podręczników pomocniczych dla nauczyciela.
Analiza jednego z nich dotycząca zagadnienia wprowadzenia pojęcia
ciężaru dla trzech klas dostarczyć może ciekawych spostrzeżeń ,nie tylko
nauczycielom matematyki. Książka składa się z trzech części . Pierwsza
podobnie jak jej amerykańskie odpowiedniki, bazując na rozkładzie
materiału relewantnym do podręcznika uczniowskiego , dostarcza wskazówek
metodycznych dla nauczycieli oraz „klucza do ćwiczeń, a także określa
cel poszczególnych lekcji z wyszczególnieniem niezbędnych pomocy.
Odpowiednika drugiej części nauczycielskiego podręcznika daremnie by
szukać nie tylko chyba w amerykańskich pomocach : zawiera on niebanalnie
pogłębiona refleksje dotyczącą omawianego zagadnienia, w tym przypadku
pojęcia ciężaru . Od tej właśnie sekcji każdy pedagog powinien
rozpoczynać lekturę, ma ona pomóc ona bowiem we wprowadzeniu tego
pojęcia w klasie - wyszczególnia ona cele kursu jako całości, ukazuje
potencjalne momenty trudności, prezentuje inne pojęcia ,związane z innym
zagadnieniem. Ostatni fragment książki ukazuje , jak poszczególne
tematy przerabiane w danym semestrze maja się do całości programu
nauczania matematyki w klasach od 1 – 6, a tym samym przypomina co
zostało omówione wcześniej , a czego jeszcze nauczać się będzie w
przyszłości.
Najbardziej
chyba jaskrawa różnica w organizacji programu nauczania to fakt, ze
zgodnie z modelem amerykańskim wraca się do omawianego zagadnienia–
często pobieżnie - wielokrotnie , podczas gdy w Japonii z każdym tematem
czeka się na właściwą chwilę i realizuje go starannie , przeznaczając
nań sporo czasu. W USA pojecie ciężaru pojawia się kilkakrotnie – przy
okazji omawianie zagadnienia innych typów pomiarów (w tym także
temperatury i czasu) –odzwierciedla to tamtejsze , znane dobrze
„spiralne” podejścia do nauczania :tematy prezentowane są wielokrotnie
na przestrzeni wielu lat.
Niebezpieczeństwo
stosowania podejścia spiralnego polega jednak nie tylko na nie wielkiej
ilości czasu , przeznaczonej jednorazowo na realizacje tematu :
Stevenson i Stigler zauważają : „amerykańscy nauczyciele zniechęceni
ogromem materiału, często pomijają pewne jego partie, gdyż wiedzą, że
najpewniej w przyszłości powróci do nich inny nauczyciel - różne
fragmenty pomijane są przez różnych nauczycieli, stad niemożliwe dociec
później, z czym właściwie uczniowie już się zapoznali... Podręczniki
azjatyckie natomiast bazują na założeniu ze jeśli dane pojęcie lub
umiejętność wpojone zostanie w uczniów odpowiednio dobrze za pierwszym
razem nie ma potrzeby doń wracać na dalszych etapach nauki.
Bibliografia:
Frątczak Jan „Pedagogika porównawcza. Teksty, opracowania,zadania”, Wydawnictwo Uczelniane WSP w Bydgosz Warszawa 1995.„Żak”
(red.)
Leppert Roman: Edukacja w świecie współczesnym, Oficyna Wydawnicza
„Impuls”, Kraków 2000 Pachociński Ryszard: Współczesne
systemyedukacyjne. Warszawa 2000, IBE,
Sawicka – Wilgusiak Sabina: Szkolnictwo w Japonii. „Edukacja”1998,nr 1, s. 98-99
Włoch Stanisława: Wychowanie przedszkolne w Japonii. „Wychowanie w Przedszkolu” 1992, nr 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz