Już czerwiec, więc pora podsumować poprzedni miesiąc - maj.
Wstyd się przyznać, ale nie poczyniłem żadnych postępów odnośnie nauki japońskiego. Totalne null, zero, 0 :-(
Maj tak szybko minął, że nawet się nie spostrzegłem, że nic nie osiągnąłem w nauce japońskiego. W czerwcu nie dopuszczę do tego ponownie.
Natomiast jeśli chodzi o bloga to jestem z siebie zadowolony bo znalazło się kilka ciekawych artykułów.
sobota, 2 czerwca 2012
czwartek, 17 maja 2012
Japońskie szkolnictwo cz.4
Japońskie szkolnictwo cz. 4
Kształcenie kadr naukowo-badawczych
Droga
 Japończyka do kariery naukowej prowadzi przez studia podyplomowe, pracę
 badawczą podejmowaną w ramach studiów oraz doświadczenia praktycznego 
zdobywane w tym czasie. Studia podyplomowe przeważnie podejmowane są w 
zakresie dyscypliny naukowej studiowanej w czasie czteroletniego kursu. 
Po ukończeniu studiów podyplomowych większość osób zasila kadry 
uniwersyteckie i naukowo-badawcze w placówkach naukowych szkolnictwa i 
przemysłu. Studia podyplomowe może podjąć każdy Japończyk, który jest 
absolwentem uniwersytetu i posiada tytuł gakushi. Można jednak przejść 
przez dwa etapy: dwuletni kurs prowadzący do uzyskania stopnia shushi 
(brytyjski odpowiednik master);
trzyletni
 kurs przynoszący stopień hakushi (brytyjski odpowiednik doctor). 
Stopnie shushi i hakushi przyznawane są we wszystkich dyscyplinach 
naukowych z wyjątkiem medycyny i stomatologii, w których po czterech 
latach studiów podyplomowych nadaje się stopień doktora. Podobnie Jak na
 studiach dyplomowych, na studiach podyplomowych obowiązuje system 
kredytowy, a credits uzyskuje się w ten sam sposób. Żeby dostać stopień:
 - shushi - trzeba zdobyć 30credit (egzamin z badań i eksperymentów, 
pisemna praca z tych badań, końcowe egzaminy), - hakushi – trzeba mieć 
najpierw shushi, poza tym 50 credits,(egzamin z przedstawionej pracy, 
egzaminy końcowe), Trzeba zaznaczyć, że studia podyplomowe zwykle trwają
 dłużej od przewidzianych dwóch lub trzech lat. W praktyce minimum 
czasu, który potrzebny jest do uzyskania stopnia naukowego shushi, 
wynosi 3-4 lata, a do stopnia hakushi 4-6 lat.
Rozwój
 szkolnictwa japońskiego osiągnął już ten poziom, na którym problemem 
nie jest kogo uczyć, lecz czego i jak uczyć. Liczba kandydatów 
zgłaszająca chęć nauki w pełnym cyklu szkoły średniej rośnie z roku na 
rok.Sprawia to, iż grupa nie uczącej się młodzieży między 15 a 17 rokiem
 życia staje się coraz mniejsza. Stawia to przed władzami japońskimi 
problem reorganizacji struktury kształcenia na poziomie 
pozaobowiązkowym. Japoński system edukacyjny jest uznawany za jeden z 
najlepszych systemów światowych. W międzynarodowych testach uczniowie 
japońscy uzyskują najlepsze na świecie wyniki z przedmiotów ścisłych. 
Mimo to, w 1988 roku wśród priorytetów rządowych znalazł się projekt 
reformy oświaty. Dotychczasowy system oskarżano o to, że zbyt dużą wagę 
przywiązuje się do współzawodnictwa w pamięciowym opanowywaniu 
materiału.Nawyk uczenia się bowiem na pamięć hamuje rozwój twórczy, zaś 
ostre współzawodnictwo jest przyczyną silnych stresów, co u jednych 
dzieci powoduje silny wzrost agresji, a u innych prowadzi do depresji 
nierzadko kończących się samobójstwem. Japonia ma największy na świecie 
procent samobójstw wśród dzieci.W kwietniu 1992 roku wszedł w życie nowy
 konkurencyjny program, który funkcjonuje w tej chwili równolegle ze 
starym, powoli go wypierając. . Ponadto poszczególne szkoły mogą 
wprowadzać własne programy autorskie, pod warunkiem zatwierdzenia ich 
przez ministerstwo. Nowy program szczególny nacisk kładzie na użycie 
komputerów do nauki. Każdy z osobna powinien mieć komputer połączony 
końcówką z komputerem nauczyciela. Na monitorach uczniów wyświetlałyby 
się materiały dotyczące lekcji (np. mapy, na których można powiększać 
dowolnie wybrany odcinek, wykresy itp.), W szkole podstawowej w Mabashi 
posunięto się jeszcze dalej. Tu języka ojczystego i matematyki uczniowie
 uczą się wyłącznie przy użyciu komputera, Rola nauczycieli sprowadza 
się jedynie do pisania i podsuwania uczniom odpowiednich programów. Jako
 ważny element edukacyjny wprowadzono tam także opiekę nad zwierzętami.
Kształcenie nauczycieli -
 nauczyciele są kształceni w różnych szkołach wyższych. Ci, którzy 
zamierzają pracować w przedszkolach, szkołach podstawowych i niższych 
klasach szkoły średniej, studiują w wyższych szkołach pedagogicznych, 
uniwersytetach i kolegiach. Nauczyciele wyższych klas szkoły średniej 
kształcą się tylko na uniwersytetach. Nauczyciele mający magisterium lub
 stopień doktora cieszą się specjalnymi przywilejami.
Nauczyciel
 szkoły podstawowej może uczyć wszystkich przedmiotów nauczanych w 
szkole. Inaczej jest w przypadku szkoły średniej. Nauczyciele tego typu 
szkół uczą tylko wybranych przedmiotów. Nauczyciele szkół publicznych 
mają status urzędników państwowych. By dostać prace w szkole, kandydaci 
muszą przejść dość skomplikowaną procedurę rekrutacji. Dotyczy to 
również starania się o wyższe stanowisko (kierownika lub zastępcy 
kierownika szkoły).Nauczyciele maja prawo dokształcania się i 
doskonalenia na kursach w szkole i poza nią. Uczestnictwo w doskonaleniu
 nie jest jednak obowiązkowe.
Oświata dorosłych -
 zwiększenie się wolnego czasu, wyższe zarobki,postępujący proces 
starzenia się społeczeństwa, postęp nauki i techniki -wszystko to 
przyczyniło się do wzrostu zapotrzebowania na oświatę ciągłą. W 
inicjatywy oświatowe zaczynają się włączać: opieka społeczna, agendy 
Ministerstwa Pracy, a przede wszystkim zakłady pracy. Inicjatywy te nie 
zmierzają do tworzenia możliwości zdobywania świadectw i dyplomów, ale 
do uświadomienia społeczeństwu konieczności uczenia się, aby ułatwić 
każdej Jednostce życie w szybko zmieniającym się społeczeństwie. Oświata
 ta ma wiec przede wszystkim wymiar społeczny. Odbywa się w 
bibliotekach, muzeach, klubach,ośrodkach dokształcania i doskonalenia, 
poprzez uczestnictwo w rożnych seminariach, warsztatach, a nawet 
wykładach publicznych, kursach korespondencyjnych lub grupach 
dyskusyjnych w Internecie.
Problemy do rozwiązania w XXI wieku
Można
 oczekiwać, ze Japonia w XXI wieku odejdzie od ideałów równości 
oświatowej na rzecz kształcenia zdywersyfikowanego, uzależnionego od 
zdolności i zainteresowań jednostki. Zmiana orientacji może okazać się 
tym bardziej racjonalna, że w Japonii nadchodzi niż demograficzny. 
Jednym z największych wyzwań, z jakim będzie musiała się zmierzyć szkoła
 japońska,pozostaje odpowiedź na pytanie, na ile szkoła będzie mogła 
przekazywać nową wiedzę, która gwałtownie się zwiększa. Stworzenie 
skutecznie działającej infrastruktury oświatowej, by umożliwić 
realizacje ideału oświaty permanentnej,może okazać się niełatwym 
zadaniem. Nie można tez zapominać o tym, ze Japonia powinna jeszcze w 
większym stopniu otworzyć się na świat zewnętrzny i próbować włączyć się
 do rozwiązywania problemów globalnych, jak zanieczyszczone środowisko, 
konfrontacja między Północą a Południem, demograficzna eksplozja krajów 
najbiedniejszych itp. By osiągnąć te cele, trzeba zacząć od szkoły.
Czego można nauczyć się od Japończyków? ( Różnice pomiędzy amerykańskim a japońskim systemem nauczania)
Czytelnicy
 „American Educator” znają już chyba dokonania Harolda Stevensona i 
Jamesa Stiglera naukowców pionierskie studia przekrojowe systemów 
edukacyjnych Japonii , Chin, Tajwanu wyjaśniły częściowo przynajmniej 
problem znaczących różnic w osiągnięciach na korzyść uczniów z tych 
państw w porównaniu z młodymi Amerykanami. I dysproporcja ta ciągle 
wzrasta. NP. studium porównawcze wyników pierwszo – oraz 
pięcio-klasistów z USA, Tajwanu i Japonii wykazało ze najlepsza klasa 
amerykańska okazała się najgorsza niż najsłabsza japońska i 19 na 20 
badanych klas z Tajwanu; inne badania potwierdziły te -niezbyt 
optymistyczne - rezultaty. Szukając wyjaśnienia problemu Stevenson i 
Stigler oraz ich międzynarodowy zespół współpracowników nie 
skoncentrowali się jednak na dowiedzeniu popularnej hipotezy , istnieją 
znaczące różnice intelektualne pomiędzy amerykańską a azjatycką 
populacja dziecięcą. Spędzili setki godzin na obserwacji porównawczej 
lekcji prowadzonych w szkołach podstawowych, przeprowadzili setki 
dyskusji z nauczycielami i dyrektorami ,przeanalizowali takie czynniki 
jak treść nauczania i jego układ, liczbę godzin nań przeznaczoną, 
przygotowanie nauczycieli, wpływ odgórnych wytycznych dotyczących 
programów, stosunek do edukacji różnych kręgów społecznych, rolę rodzin,
 wiarę w sukces oraz zdolności, a także oczekiwania wobec uczniów. 
Niesugerując bynajmniej , iż powinniśmy czy tez możemy zaimportować 
konkretne elementy z chińskiego lub japońskiego kręgu kulturowego 
Stevenson i Stigler pokazali jednakże że warto uczyć się , studiując 
tamtejsze systemy oświatowe.”Znaczenie danego zagadnienia wyłania się 
niejednokrotnie dopiero w drodze kontrastu” – napisali . „Zwykle nie 
rozumiemy co znaczy popracować ciężko ,póki nie dostrzeżemy takiej pracy
 u innych . Nie pojmiemy, jakie zadania potrafi wypełnić nasza młodzież,
 póki nie zobaczymy ich wykonywanych przez inne dzieci ... Przekrojowe 
studia porównawcze pomogą nam rozpoznać cechy charakterystyczne naszej 
kultury, których dotychczas nie dostrzegaliśmy, będąc zbyt blisko niej”
Aby
 dać amerykańskim nauczycielom bliższe pojecie co do tego , jak wygląda 
praca pedagogiczna w krajach azjatyckich Stevenson i Stigler 
kilkakrotnie już opublikowali rezultaty swych dociekań. Jednym z 
ciekawszych projektów stało się przetłumaczenie typowego tekstu 
(kl.1
 – 6) japońskich podręczników do nauki matematyki oraz - co jeszcze 
istotniejsze, bo uwypuklające odmienne od amerykańskiego podejścia do 
nauczania - towarzyszących im podręczników pomocniczych dla nauczyciela.
 Analiza jednego z nich dotycząca zagadnienia wprowadzenia pojęcia 
ciężaru dla trzech klas dostarczyć może ciekawych spostrzeżeń ,nie tylko
 nauczycielom matematyki. Książka składa się z trzech części . Pierwsza 
podobnie jak jej amerykańskie odpowiedniki, bazując na rozkładzie 
materiału relewantnym do podręcznika uczniowskiego , dostarcza wskazówek
 metodycznych dla nauczycieli oraz „klucza do ćwiczeń, a także określa 
cel poszczególnych lekcji z wyszczególnieniem niezbędnych pomocy. 
Odpowiednika drugiej części nauczycielskiego podręcznika daremnie by 
szukać nie tylko chyba w amerykańskich pomocach : zawiera on niebanalnie
 pogłębiona refleksje dotyczącą omawianego zagadnienia, w tym przypadku 
pojęcia ciężaru . Od tej właśnie sekcji każdy pedagog powinien 
rozpoczynać lekturę, ma ona pomóc ona bowiem we wprowadzeniu tego 
pojęcia w klasie - wyszczególnia ona cele kursu jako całości, ukazuje 
potencjalne momenty trudności, prezentuje inne pojęcia ,związane z innym
 zagadnieniem. Ostatni fragment książki ukazuje , jak poszczególne 
tematy przerabiane w danym semestrze maja się do całości programu 
nauczania matematyki w klasach od 1 – 6, a tym samym przypomina co 
zostało omówione wcześniej , a czego jeszcze nauczać się będzie w 
przyszłości.
Najbardziej
 chyba jaskrawa różnica w organizacji programu nauczania to fakt, ze 
zgodnie z modelem amerykańskim wraca się do omawianego zagadnienia– 
często pobieżnie - wielokrotnie , podczas gdy w Japonii z każdym tematem
 czeka się na właściwą chwilę i realizuje go starannie , przeznaczając 
nań sporo czasu. W USA pojecie ciężaru pojawia się kilkakrotnie – przy 
okazji omawianie zagadnienia innych typów pomiarów (w tym także 
temperatury i czasu) –odzwierciedla to tamtejsze , znane dobrze 
„spiralne” podejścia do nauczania :tematy prezentowane są wielokrotnie 
na przestrzeni wielu lat.
Niebezpieczeństwo
 stosowania podejścia spiralnego polega jednak nie tylko na nie wielkiej
 ilości czasu , przeznaczonej jednorazowo na realizacje tematu : 
Stevenson i Stigler zauważają : „amerykańscy nauczyciele zniechęceni 
ogromem materiału, często pomijają pewne jego partie, gdyż wiedzą, że 
najpewniej w przyszłości powróci do nich inny nauczyciel - różne 
fragmenty pomijane są przez różnych nauczycieli, stad niemożliwe dociec 
później, z czym właściwie uczniowie już się zapoznali... Podręczniki 
azjatyckie natomiast bazują na założeniu ze jeśli dane pojęcie lub 
umiejętność wpojone zostanie w uczniów odpowiednio dobrze za pierwszym 
razem nie ma potrzeby doń wracać na dalszych etapach nauki.
Bibliografia: 
Frątczak Jan „Pedagogika porównawcza. Teksty, opracowania,zadania”, Wydawnictwo Uczelniane WSP w Bydgosz Warszawa 1995.„Żak” 
(red.)
 Leppert Roman: Edukacja w świecie współczesnym, Oficyna Wydawnicza 
„Impuls”, Kraków 2000 Pachociński Ryszard: Współczesne 
systemyedukacyjne. Warszawa 2000, IBE, 
Sawicka – Wilgusiak Sabina: Szkolnictwo w Japonii. „Edukacja”1998,nr 1, s. 98-99 
Włoch Stanisława: Wychowanie przedszkolne w Japonii. „Wychowanie w Przedszkolu” 1992, nr 10 
poniedziałek, 14 maja 2012
Szkolnictwo japońskie cz. 3
Szkolnictwo wyższe
W Japonii istnieją trzy rodzaje szkół wyższych: - skrócone 2- i3-letnie szkoły wyższe - wyższe szkoły techniczne - uniwersytety.
Skrócone szkoły wyższe -
 absolwenci szkoły średniej II stopnia mogą uczęszczając do rożnego 
rodzaju szkół wyższych o 2- i 3-letnim cyklu nauczania,Szkoły te oferują
 różne kierunki studiów np. humanistykę, socjologię, ekonomie i inne. 
Kształcą się w nich przeważnie kobiety. Po ukończeniu skróconej szkoły 
wyższej absolwenci podejmują pracę. Ukończenie tego typu szkoły nie 
zamyka możliwości dalszego kształcenia. W całym kraju istnieje 595 
kolegiów, w których studiuje 530 tys. studentów (1993). Większość z tych
 placówek to szkoły prywatne.
Wyższe szkoły techniczne –
 do szkół tych mogą wstępować uczniowie z ukończoną szkołą średnią I 
stopnia. Nauka trwa 5 lat. Program studiów podzielony jest na dwa cykle:
 3 lata, 2 lata zaawansowanych studiów technologicznych. Wyższe szkoły 
techniczne oferują naukę na różnorodnych kierunkach, np. mechanicznym, 
elektrycznym, chemicznym. Absolwenci otrzymują stopień inżyniera i 
przeważnie podejmują prace w przemyśle. Mogą jednak ubiegać się o 
możliwość dalszego studiowania na kierunkach technicznych w 
uniwersytetach. . Istnieją tylko 62 takie szkoły w Japonii, w których 
uczy się55 tys. studentów (1993).
Uniwersytety —
 prawo ubiegania się o przyjęcie na studia uniwersyteckie ma każdy 
absolwent drugiego (wyższego) cyklu szkoły średniej. O przyjęciu na 
studia decyduje egzamin (oceny na świadectwie szkoły średniej nie mają 
znaczenia), który obejmuje przedmioty: języki obce (angielski, 
niemiecki,francuski) - jeden do wyboru i, japoński + matematyka, dwa 
przedmioty przyrodnicze do wyboru spośród: fizyka, chemia, biologia, 
geografia, dwa przedmioty społeczne i historia Japonii, historia świata,
 geografia, polityka,ekonomia, etyka lub wychowanie moralne. W sumie 
każdy uczeń zdaje 7przedmiotów.
Studia
 uniwersyteckie trwają 4 lata, wyjątkiem są studia medyczne,które trwają
 6 lat. Uniwersytety prowadzą również dodatkowe studia, tzw.Magisterskie
 oraz doktoranckie. Studia magisterskie trwają 2 lata, natomiast 
doktoranckie 5 lat (na medycynie 4 lata). Rok akademicki obejmuje 210 
dni,czyli 35 tygodni nauki. łącznie z czasem przeznaczonym na końcowe 
sesje egzaminacyjne. Materiał zawarty w programie studiów, niezależnie 
od studiowanego kierunku, można podzielić na następujące grupy: pierwsza
 -przedmioty o charakterze ogólnokształcącym; druga - języki obce; 
trzecia —program wychowania fizycznego; czwarta – przedmioty zawodowe i 
kierunkowe;
Przedmioty
 z grup pierwszej, drugiej i czwartej są w ogólnych wytycznych studiów 
uniwersyteckich podzielone na obowiązkowe i fakultatywne.Uznanie 
przedmiotu za obowiązkowy lub fakultatywny zależy od programu studiów 
realizowanego na określonym wydziale. W szkolnictwie wyższym w Japonii 
za wydaje uznano takie formy kształcenia, jak: wykład, seminaria, 
ćwiczenia,konwersatoria, praktyki zawodowe.
System
 egzekwowania nabytej wiedzy w czasie roku akademickiego,sprawdzanie 
stopnia opanowania wiedzy zawartej w programie studiów oparty jest na 
amerykańskim systemie tzw. Credit hours. Termin ten nie ma odpowiednika w
 języku polskim. Pewnych analogii można doszukać się między 
polskim,,zaliczeniem" a amerykańskim credit. Credit przyznawany jest na 
podstawie zadowalającego udziału studenta w zajęciach oraz na podstawie 
pozytywnych ocen z testów, kolokwiów i egzaminów. Ukończenie studiów 
wymaga zdobycia 124credits. W praktyce jednak większość studentów kończy
 studia mając 140 credits.Wymagana liczba credit różni się w zależności 
od tego, do jakiej grupy przedmiotów się zalicza. - przedmioty 
ogólnokształcące - 36 credits, - języki obce - 8 credits, - wychowanie 
fizyczne - 4 credits, - przedmioty zawodowe i kierunkowe - '76 credits.
Uzyskaniu
 1 credit jest jednoznaczne z zaliczeniem 45 godzin oraz pozytywnym 
zdaniem testu – kolokwium. Studia trwają 4 lata i dostaje się tytuł 
gakushi (odpowiednik naszego magistra) Istnieje 25 stopni, np.: gakushi 
literatury gakushi nauk ścisłych gakushi nauk rolniczych itp.
W
 Japonii istnieją 534 uniwersytety przyjmujące na studia prawie2,5 min 
osób (1993). Większość (75%) to placówki prywatne. Duże wzięcie wśród 
studentów mają nauki społeczne (40%), inżynieria (20%), nauki 
humanistyczne(16%), pedagogika 7%), a kilka innych dyscyplin (nauki 
przyrodnicze, rolnictwo, medycyna) - po 3%. W tej kategorii działają 
również uniwersytety otwarte.
sobota, 12 maja 2012
Japońskie szkolnictwi cz.2
Japońskie szkolnictwo cz.2
Szkolnictwo podstawowe i średnie
Przedszkola –
 mają za zadanie zapewnić dzieciom 3-5 letnim odpowiedni rozwój umysłowy
 i fizyczny przez stworzenie odpowiednich warunków środowiskowych oraz 
prowadzenia nauki dostosowanej do ich poziomu umysłowego i zdolności. W 
80% są to placówki prywatne.
Ministerstwo
 Oświaty sformułowało 5 głównych celów metodycznych,które powinny być 
przestrzegane przez nauczycieli i wychowawców w procesie twórczego 
wychowania dzieci japońskich. Wychowanie to nie tylko jednostronne 
sugestie norm, ale obraz życia we współczesnym świecie. Zadaniem 
nauczyciela jest nie uczyć, a żyć z dziećmi; w procesie wychowania 
wykorzystywać naturalne warunki i sytuacje życia codziennego oraz być 
wzorem i przykładem społecznego i moralnego wychowania. Wychowanie 
powinno być nastawione na kształtowanie określonych jakościowo norm, bez
 których me można wyrosnąć na dobrego,zdyscyplinowanego i pracowitego 
obywatela Japonii.
Nauczyciel
 winien dążyć do tego, aby w twórczym procesie nauczania dzieci 
uświadamiać im obecność i interesy innych członków społeczności ich 
wzajemne zależności. Ważną formą wychowania jest wychowanie grupowe. 
Przy tym kryterium efektywności to nie rezultat i jakość pracy 
poszczególnych dzieci alei całej grupy. Konieczne jest uczestniczenie 
wszystkich dzieci w obcowaniu i pracy, co pozwala na uświadomienie 
każdemu z nich jego roli, jaką spełnia w społeczności.
Należy
 przyuczać dzieci do rozwiązywania trudnych problemów grupy,a także 
swoich indywidualnych. Uczyć samodzielności i umiejętności pokonywania 
trudności. Dzieci powinny pojąc, ze zakazy i normy życia w grupie i 
społeczeństwie, a także ich przestrzeganie to obowiązkowa potrzeba 
każdego człowieka.
Szkoły podstawowe i niższe średnie –
 uczęszczanie do szkoły podstawowej i średniej niższej jest w Japonii 
obowiązkowe i trwa 9 lat (6 + 3) – 6-letnia szkoła podstawowa, 3-letnia 
szkoła średnia I stopnia. Praktycznie wszystkie dzieci w Japonii są 
zapisywane tak do szkoły podstawowej jak i szkoły średniej I stopnia. 
Kształcenie na tym poziomie jest obowiązkowe, tak więc pierwsza selekcja
 następuje dopiero po przejściu do szkoły średniej II stopnia.
Nauka
 w szkole podstawowej obejmuje nauczanie przedmiotowe, moralne oraz 
kształcenie umiejętności intelektualnych i praktycznych. Na przykład w 
VI klasie szkoły podstawowej dzieci uczą się 6 przedmiotów w ciągu 1015 
lekcji(45-minutowych) w roku. Podręczniki zatwierdzane do użytku przez 
Ministerstwo Oświaty są bezpłatne. W 1993 r. w 24 tys. państwowych szkół
 podstawowych znalazło się prawie 9 min dzieci (99% grupy wieku).
Uczeń
 musi zabierać ze sobą do szkoły: tornister, czapkę, tenisówki do 
chodzenia po szkole, strój gimnastyczny, kąpielówki i inne dodatki 
określone przez szkołę. Szczególnie ważny jest kolor stroju 
gimnastycznego i czapki ponieważ dzięki nim wiadomo, z której klasy jest
 dany uczeń. Każda szkoła określa w regulaminie szkolnym inne kolory 
czapek i strojów gimnastycznych dla swoich uczniów.
Obowiązuje
 następująca skala ocen: trzystopniowa w szkołach podstawowych: 1,2,3 – 
„3” jest ocena najlepszą, pięciostopniowa w szkołach średnic od 1 do 5 –
 „5” jest oceną najlepszą. Oceny jednak nie mają znaczenia.Wystawia się 
je tylko dla wiedzy rodziców i nauczycieli. Nie mają również związku z 
promocją do następnej klasy, gdyż nigdy nie zostawia się ucznia na drugi
 rok w szkole podstawowej i średniej I stopnia. W szkole podstawowej 
ocenia się uczniów na podstawie wyników osiągniętych w testach i na 
klasówkach,które nauczyciel przeprowadza po określonym dziale. 
Nauczyciel sam decyduje kiedy, z czego i w jakiej formie zrobić 
sprawdzian. Przeważnie nie zdarzają się odpowiedzi ustne.
W
 szkole średniej pięć razy w roku przeprowadza się testy z pięciu 
najważniejszych przedmiotów. Uczniowie ze wszystkich szkół piszą je 
jednocześnie. Pytania są ustalane przez władze okręgu, a sprawdzają je 
nauczyciele uczący w danej szkole. System tez obowiązuje w szkołach 
średnich II stopnia. Oprócz kontynuowania nauki przedmiotów 
ogólnokształcących rozpoczętych w szkole podstawowej, uczniowie uczą się
 ochrony zdrowia i przedmiotów przed zawodowych. Nauka języków obcych 
nie jest obowiązkowa, jednak prawie wszyscy uczniowie uczą się języka 
angielskiego. Minimalna liczba godzin lekcyjnych w ciągu roku wynosi 
1050 (50-minutowe). Również na tym szczeblu szkoły podręczniki są wolne 
od opłat.
W
 1993 r. w niższych klasach państwowej szkoły średniej znalazło się 
prawie 55% grupy wieku, natomiast w niższych klasach średnich szkół 
prywatnych było jedynie 5% grupy wieku. W szkole średniej niższego 
stopnia obowiązuje mundurek. W obrębie jednej szkoły wszyscy noszą takie
 same mundurki,ale każda szkoła ma swój określony krój mundurków.
Zarówno
 w szkole podstawowej jak i średniej dzieci żywią się w stołówkach. Od 
poniedziałku do piątku wszyscy gromadzą się w porze obiadowej i jedzą 
ten sam posiłek. Zazwyczaj jest to mleko, chleb, dodatki (na przykład 
sałatka z wodorostów), ale zdarzają się szkoły, gdzie można zjeść ryż i 
spaghetti. Do przedmiotów nauki w szkole podstawowej należą: język 
japoński,arytmetyka, przyroda, ogólna wiedza o społeczeństwie, 
wychowanie fizyczne,muzyka, plastyka, zajęcia praktyczno-techniczne. 
Angielski zaczyna się od pierwszej klasy szkoły średniej niższego 
stopnia. Lekcje trwają 50 minut, a przerwy między każdymi zajęciami 5 
minut. Uczniowie przychodzą najczęściej na8:30, odbywa się apel poranny i
 przed 9:00 zaczynają się lekcje. Przedpołudniem są 4 lekcje, około 
godziny 12:30 jest lunch i od 13:00 zaczyna się pierwsza popołudniowa 
lekcja. Ostatnia szósta kończy się około 15:00.
Wraz
 z rozpoczęciem nauki w szkole średniej niższego stopnia po zajęciach, 
na boiskach, salach gimnastycznych i w salach lekcyjnych odbywają się 
zajęcia kółek zainteresowań, które trwają mniej więcej do godziny 
szóstej.W szkołach zawsze jest boisko 200 metrowe, 25 metrowy basen 
pływacki, a w salach gimnastycznych dwa boiska do koszykówki.
Do
 największych wydarzeń szkolnych zaliczane są: inauguracja uczniów 
pierwszych klas, rozgrywki sportowe, olimpiada plastyczna i zakończenie 
roku szkolnego. Oprócz tego jako zajęcia pozaszkolne organizowane są 
praktyczne zajęcia z wiedzy o społeczeństwie, krótkie wycieczki oraz 
kilkudniowe wyjazdy turystyczne.
W
 szkole podstawowej i średniej niższego stopnia wprowadzono 
eksperymentalny tok nauczania i za zgodą dyrektora szkoły dziecko może 
wcześniej zacząć zapoznawać się ze szkołą.
Szkoły średnie wyższe
 – uczniowie, którzy ukończą szkołę średnią I stopnia, mogą kontynuować 
naukę w szkole średniej wyższej, określanej jakoszkoła średnia II 
stopnia. Uczniowie przyjęci zostają do szkoły średniejwyższej po zdaniu 
egzaminu wstępnego, składającego się z pięciu 
najważniejszychprzedmiotów. Wyróżnić można 3 rodzaje szkół średnich II 
stopnia: stacjonarną,okresową, korespondencyjną.
Nauka
 w stacjonarnej szkole średniej II stopnia trwa 3 lata, w pozostałych 
nauka jest wydłużona do czterech i więcej lat. Mimo iż nauka w wyższych 
klasach szkoły średniej nie jest obowiązkowa, to jednak prawie 96% 
absolwentów niższych klas szkoły średniej uczy się dalej. Na tym 
szczeblu szkoły obowiązuje czesne.Za podręczniki i inne pomoce naukowe 
trzeba również płacić.
Okresowe
 szkoły średnie II stopnia podzielone są na dzienne i wieczorowe. 
Przeważają jednak szkoły wieczorowe przeznaczone dla uczniów 
pracujących. W szkolnictwie średnim można wyróżnić szkoły średnie wyższe
 II stopnia: - tzw. Full-time – pełny program nauczania realizowany jest
 w ciągu trzech lat, - tzw. Part-time — pełny program nauczania 
realizowany w ciągu czterech lat. Szkoły średnie pierwszego typu 
przeznaczone są przede wszystkim dla uczniów, którzy zamierzają podjąć 
studia wyższe, a szkoły drugiego typu dla uczniów zamierzających po ich 
ukończeniu podjąć pracę zawodową) w wybranym kierunku. Można wybierać 
m.in. następujące rodzaje szkół średnich zawodowych:techniczne, 
handlowe, rolnicze, rybołówstwa, sztuki zdobniczej, sztuk 
pięknych,matematyczno-przyrodnicze itp.
Wśród
 japońskich szkół średnich II stopnia istnieją również tak zwane 
Miscellaneous Schools (czyli szkoły roczne), które dają rozmaite 
wykształcenie zawodowe, przygotowując do wykonywania określonego zawodu,
 np.kierowcy, bibliotekarza, krawca, kucharza itp. Stanowią one system 
uzupełniający kształcenie średnie II stopnia i w zasadzie nie mieszczą 
się w ramach oficjalnego systemu nauczania. Z reguły rozpoczynają w nich
 naukę uczniowie, którzy nie zostali przyjęci do innych szkół średnich 
II stopnia.Oceny, podobnie jak w szkole średniej I stopnia, nie mają 
większego znaczenia.Na tym poziomie można pozostawić ucznia na drugi rok
 w tej samej klasie jednak zdarza się to bardzo rzadko.
Po skończeniu szkoły średniej wyższego stopnia uczniowie nie zdają matury. Role matury pełnia egzaminy wstępne na studia.
Szkolnictwo specjalne -
 celem szkół specjalnych jest pomoc dzieciom fizycznie lub umysłowo 
upośledzonym w zdobyciu wykształcenia odpowiadającego ich poziomowi. W 
Japonii wyróżnia się trzy typy szkół specjalnych: szkoły dla 
ociemniałych, szkoły dla głuchych, szkoły dla dzieci z innymi rodzaju 
upośledzeń ( szczególnie dla dzieci kalekich nic mogących się 
samodzielnie poruszać). Każdy rodzaj szkoły specjalnej kształci na 
poziomie podstawowym i średnim I stopnia. Tylko niektóre z nich prowadzą
 klasy szkoły średniej II stopnia. Przekazywana w tych szkołach wiedza 
ma charakter praktycznych umiejętności. Pozwala pokonać umysłową lub 
fizyczna ułomność i ułatwia życie oraz pracę.
środa, 9 maja 2012
Japońskie szkolnictwo cz.1
Dziś o nauce japońskiego od troszkę innej  strony. Mianowicie czas na cykl dłuższego artykułu na temat szkolnictwa w Japonii. System różni się trochę od tego znanego w Polsce i jest dość interesujący.
Japońskie szkolnictwo cz.1
Podział Szkół w Japonii
Już
 od ponad stu lat japońskie szkolnictwo poddawane jest co pewien czas 
gruntownym reformom. Pierwsza z nich miała miejsce w tzw. epoce Meiji 
(1868 – 1912) kiedy to usunięto rządy szoguna i przystąpiono do 
modernizacji kraju na wzór zachodni. Wtedy wydano też rządową „ustawę o 
edukacji”(1872) która zapoczątkowała rozwój nowoczesnego systemu 
szkolnego w Japonii . W latach 1886 – 1916 zintensyfikowano te 
modernizacyjne poczynania,po czym nastąpił okres ekspansji edukacyjnej 
(1917 – 1937) i związanej z nim rozbudowy szkół różnych typów i 
poziomów, łącznie z uniwersytetami. Z kolei lata 1937 –1945 przyniosły 
uniformizacje i faszyzacje edukacji japońskiej, okres powojenny– jej 
demokratyzacje.
Wyrazem
 przemian jakie zaszły w tej edukacji po 1945 roku jest chociażby 
artykuł I „zasadniczego prawa o wychowaniu”, który głosi że „edukacja 
powinna zmierzać do pełnego rozwoju osobowości do wychowania ludzi 
zdrowych pod względem umysłowym i fizycznym miłujących prawdę i 
sprawiedliwość , ceniących pracę, wskazujących głębokie uczucie 
odpowiedzialności, wyposażonych w niezależne wartości duchowe oraz 
budujących pokojowe państwo i społeczeństwo.”
Dostrzeganie
 znaczenia oświaty i kształcenia obywateli można zaobserwować XIX wieku.
 Już wtedy w Japonii powołano 17 000 szkół. Tak szeroko zakrojone 
kształcenie umożliwiło zmniejszenie stopnia analfabetyzacji do 50%ogółu 
mężczyzn i 15% kobiet. Sytuacja ta jeszcze bardziej zmieniła się po II 
wojnie światowej.
W
 ostatnich latach Japonia zajmuje na świecie czołowe miejsce pod 
względem tempa rozwoju gospodarczego. Źródła sukcesów 
gospodarczych,techniczno-przemysłowych i społecznych należy upatrywać w 
rozwoju oświaty i wychowaniu młodego pokolenia. Do rozwoju oświaty po II
 wojnie światowej w znacznym stopniu przyczyniły się Stany Zjednoczone 
Ameryki Płn. (USA) - państwo okupujące Japonię po zakończeniu wojny. 
Wprowadzane wówczas zmiany w systemie kształcenia i upowszechniania 
nowoczesnej wiedzy wzorowane były na strukturach szkolnictwa 
amerykańskiego. Zmiany te przetrwały do chwili obecnej.
Modernizację
 japońskiego systemu kształcenia rozpoczęto od rozbudowy i 
upowszechniania szkolnictwa podstawowego, które stało się obowiązkowe 
dla wszystkich od 6 do 15 roku życia, oraz wzmocnienia i oprofilowania 
szkolnictwa wyższego. Przyjęto jednotorowy układ kształcenia ograniczony
 do6-letniej szkoły podstawowej oraz 3-letniej szkoły średniej niższej 
(I stopnia)i szkoły średniej wyższej (II stopnia). Obecnie w Japonii 
szkołę podstawową i średnią I stopnia kończy 100% dzieci. Do szkoły 
średniej II stopnia idzie około90% dzieci, a kończy ją około 88%. Są to 
wyniki rekordowe w skali światowej.
We
 wszystkich szkołach dominują przedmioty ogólnokształcące. Kadra 
dydaktyczna (nauczycielska) wszystkich kategorii zawodowych jest dobrze 
przygotowana zarówno z zakresu literatury, jak i przedmiotów ścisłych. W
 nowym systemie znacznie podniesiono wymagania stawiane nauczycielom 
szkolnictwa podstawowego i średniego w zakresie kwalifikacji oraz 
wykształcenia. Szkoły pedagogiczne włączono do uniwersytetów jako 
wydziały pedagogiczne.
Przedmioty
 zawodowe w szkołach i liceach zawodowych (2-3-letnich)stanowią tylko 
50% godzin, w tym 1/4 to zajęcia praktyczne w warsztatach i halach 
produkcyjnych. System szkolny w Japonii obejmuje przedszkola, szkoły 
podstawowe, średnie niższe i wyższe, policealne, politechniki i 
uniwersytety.
Wprowadzenie
 systemu 6 +3 + 4 (6 lat szkoły podstawowej, 3 lata szkoły średniej I 
stopnia, 3 lata szkoły średniej II stopnia i 4 lata szkoły wyższej) 
pociągnęło za sobą konieczność zreformowania również systemu zarządzania
 szkolnictwem. Modernizując system szkolnictwa w Japonii, odeszli od 
scentralizowanego szkolnictwa, pozostawiając duży zakres autonomii 
władzom lokalnym zarządzającym szkołami wyższymi, średnimi a nawet 
podstawowymi. Programy nauczania wydaje Ministerstwo Oświaty, Nauki i 
Kultury.
Stanowią
 one wytyczne, na podstawie, których przez poszczególne szkoły 
opracowywane są programy szczegółowe, uwzględniając warunki, w jakich 
dana szkoła funkcjonuje. Finansowanie oświaty publicznej znajduje się, w
 gestii rządu, prefektur i terenowych władz oświatowych. Pieniądze 
pochodzą z podatków i innych dochodów. Wydatki na oświatę w 1990 r. 
wyniosły 115 mld $, co stanowiło 4,60/o PKB (16,5% budżetu państwa). 
Natomiast całość wydatków na oświatę ze źródeł publicznych i prywatnych 
wyniosła 168 mld $ w 1990 r., z czego 47,5% przeznaczono na oświatę w 
ramach obowiązku szkolnego, 18,6% na wyższe klasy szkoły średniej, a 
25,6% na szkolnictwo.
Na
 podkreślenie zasługuje fakt, ze z budżetu państwa pokrywa się nie 
więcej niż połowę wydatków na pensje nauczycieli zatrudnionych w 
szkołach publicznych. Obecnie władze japońskie zmierzają do podniesienia
 poziomu nauczania w szkołach podstawowych w różnych częściach kraju. 
Chcą przeznaczyć znaczne fundusze na rozwój i rozbudowę szkół wiejskich 
przez modernizację wyposażenia. Ponieważ w wielu szkołach uczy się ponad
 50 uczniów w jednej klasie, władze dążą do zmniejszenia tej liczby. Rok
 szkolny w Japonii zaczyna się 1 kwietnia, a kończy 31 marca następnego 
roku.
Rok
 nauki w szkołach podstawowych i średnich I stopnia podzielony jest na 
trzy semestry: semestr pierwszy trwa od kwietnia do lipca, semestr drugi
 od września do grudnia, semestr trzeci od stycznia do marca. W 
większości szkół średnich wyższych nauka odbywa się przez dwa semestry. 
Semestr pierwszy w szkołach tego poziomu trwa od kwietnia do września, 
semestr drugi od października do marca. Uczelnie wyższe również pracują 
dwu semestralnie. We wszystkich typach szkół miesięczne wakacje są w 
lecie (od końca lipca do początku września) oraz w okresie zimowym, na 
przełomie starego i nowego roku(dwa tygodnie). Uczniowie w szkołach są 
zmuszani do ślepej dyscypliny wobec nauczycieli. Program nauczania jest 
ułożony w taki sposób, aby uczniowie opanowali ogromny materiał 
pamięciowo.
Jak uczy się mózg
1. Mózg lubi tworzyć połączenia i skojarzenia
Uczymy się przez doświadczenie, a neurony stają się drogami, przez które przyjmujemy to doświadczenie. Kiedy myślisz, poznajesz coś nowego, powtarzasz informacje neurony stymulowane są do wytwarzania i wzmacniania połączeń między sobą. Im więcej się uczymy, tym bardziej zwiększamy możliwości swojego mózgu. Proces uczenia się na poziomie chemii i fizjologii mózgu polega właśnie na tworzeniu połączeń (synaps). To właśnie ilość połączeń, a nie liczba komórek determinuje możliwości mózgu.2. Mózg uwielbia poznawać świat i doszukiwać się w nim sensu
Mózg nieustannie poszukuje nowych doświadczeń. Kiedy dowiadujemy się czegoś nowego działamy stosunkowo powoli. Na poziomie pracy mózgu można to sobie wyobrazić jako przecieranie nowego szlaku w dżungli. Kolejny raz jest łatwiejszy ponieważ istnieje już raz wytyczona ścieżka. Jeżeli chcemy, aby nasz mózg się rozwijał, powinniśmy dostarczać mu możliwie wiele nowych doświadczeń oraz czasu, aby mógł z nich wyciągnąć wnioski. Inną praktyczną konsekwencją tej zasady (dla uczących się i nauczycieli) jest to, że nasz mózg, podobnie jak wielu podróżników, radzi sobie o wiele lepiej, kiedy może posłużyć się mapą lub wie dokąd zmierza.3. Mózg chętnie korzysta ze wzorców i schematów
Po upływie pewnego czasu w mózgu utrwalą się połączenia między neuronami – powstają wzorce i schematy. W naturalny sposób wytwarzają się one pod wpływem wielokrotnego doświadczenia przykładów danego zjawiska lub przedmiotu. Cecha ta usprawnia nasze działanie, ponieważ dysponując schematem nie musimy za każdym razem na nowo klasyfikować napotkanych obiektów lub wymyślać rozwiązań rutynowych problemów.4. Mózg uwielbia naśladować
Zdolność tworzenia schematów idzie w parze ze zdolnością naśladowania. Efektywnym sposobem tworzenia nowych połączeń w mózgu jest przyglądanie się i naśladowanie tego co robią inni. Mechanizm ten szczególnie intensywnie działa, gdy nasz mózg rozwija się intensywnie między 3 a 4 rokiem życia. Później także warto skorzystać z tej naturalnej metody wybierając osobę godną naśladowania. Warto jednak pamiętać, że naśladowanie nie powinno być tylko odtwarzaniem zachowań danej osoby. Naśladowanie w dorosłym życiu ma sens, gdy zachowania, które chcemy nabyć nie tylko obserwujemy, ale także analizujemy i staramy się je zrozumieć.5. Mózg nie funkcjonuje dobrze pod wpływem zbyt dużego stresu
Zgodnie z teorią Paula McLeana nasz mózg to trzy mózgi w jednym. Można w nim wyróżnić trzy najważniejsze struktury:- mózg gadzi – szczególnie okolice pnia mózgu odpowiedzialne za utrzymanie organizmu przy życiu (temperattura, krążenie, oddychanie, trawienie)
- mózgu ssaków czyli w szczególności układu limbicznego odpowiedzialnego za reakcje emocjonalne i
- mózgu uczącego się (kory nowej), który odpowiada za bieżące przetwarzanie informacji, hamowanie instynktownych reakcji, planowanie działań i zachowania społeczne
sobota, 5 maja 2012
Darmowe kursy japońskiego #1 - Benkyo.pl
 Wiele osób, które chcą się nauczyć tego fantastycznego języka jakim jest japoński często od razu sięga za drogie kursy multimedialne lub rezygnuje gdyż uważa, że tylko poprzez odpłatną naukę z nauczycielem są w stanie nauczyć się języka. Oczywiście najlepszym sposobem nauki jest nauka z nauczycielem, a drogie kursy multimedialne, również są lepsze jakościowe od tych tańszych lub darmowych. Natomiast, aby zacząć się uczyć języka, aby zobaczyć, czy podoba nam się jego nauka, czy nauka japońskiego jest taka jaka nam się wydaje wystarczy skorzystać z darmowych źródeł.
Wiele osób, które chcą się nauczyć tego fantastycznego języka jakim jest japoński często od razu sięga za drogie kursy multimedialne lub rezygnuje gdyż uważa, że tylko poprzez odpłatną naukę z nauczycielem są w stanie nauczyć się języka. Oczywiście najlepszym sposobem nauki jest nauka z nauczycielem, a drogie kursy multimedialne, również są lepsze jakościowe od tych tańszych lub darmowych. Natomiast, aby zacząć się uczyć języka, aby zobaczyć, czy podoba nam się jego nauka, czy nauka japońskiego jest taka jaka nam się wydaje wystarczy skorzystać z darmowych źródeł.W ten oto sposób zaczynam cykl postów na temat darmowych źródeł, z których można zacząć się uczyć języka japońskiego. Oczywiście na darmowych kursach, czy nawet na płatnych multimedialnych nikt nie nauczy się płynnego japońskiego, ale do nauki podstaw rozpoznawania znaków kana oraz czytania i pisania takie kursy są w sam raz.
Dziś pierwsza częsć serii:
Darmowe kursy japońskiego #1
Benkyo.pl - kurs japońskiego.
Strona benkyo.pl/ jest wirtualnym kursem języka japońskiego. Autorem strony jest jedna osoba, Albert - polak, który od 7 lat mieszka i pracuje w Japonii. W wyniku sytuacji w jakiej się znalazł (przeniesienie swego życia do Japonii) oraz zamiłowania do tej kultury powstał serwis benkyo.pl.Jak to wygląda.
Wierzcie mi lub nie, ale wygląd strony, design ma bardzo ważne znaczenie na to czy strona służy nauce czy nie. Nie będę się rozwodził tymm razem nad tym tematem. Napisze krótko. Benkyo.pl jest zaprojektowana estetycznie, przejrzyście i poruszanie się po witrynie jest intuicyjnie. Tekst jest formatowany i w wielaki sposób rozróżniany (wyraźnie zaznaczone opisy, przykłady, teksty japońskie itd) Nie stwarza to tzw papki tekstu, co natychmiast odrzuca każdego usera od czytania. Kolorystyka jest stonowana i przyjemna dla oka. Na plus jest również umiejętne wkomponowanie reklam, tak że nie przeszkadzają.Co znajdziemy na benkyo.pl
Podstawową treścią witryny jest kurs. Na chwile obecną znajduje się tam 10 lekcji. Na początku standardowo - uczymy się znaków hiragana i katakana. Mamy do tego tabelki oraz wyjaśnienia jak czytać poszczególne znaki. Następnie stopniowo poznajemy takie tematy jak liczenie, zaimki, czasowniki. Każda lekcja opisywana jest w przystępny sposób językiem używanym na co dzień do typowej konwersacji. Tematy nie są omawiane po łebkach, natomiast nie powiem, aby mnie "syciły". Jestem zwolennikiem, gdy jakieś zagadnienie jest omawiane na całej masie przykładów, a nie tylko kilku, jak w przypadku kursu benkyo. W niektórych lekcjach znajdują sie gry do nauki oraz mówione dialogi. Uatrakcyjnia to sposób nauki. Generalnie z tych 10 lekcji dowiemy się tylko podstaw języka japońskiego i klika bardziej zaawansowanych tematów jednak aby utrwalić sobie wiedzę, należałoby gdzieś jeszcze sobie poprzerabiać tematy i masę innych przykładów.Słownik japoński
Na stronie znajduje się słownik japoński. Nie jest to skopiowany skrypt, ani podlinkowanie do google translatora. Autor wraz z użytkownikami wspólnie tworzy słownik japoński on-line. Do słownika możemy wpisywać zarówno słowa polskie jak i japońskie. Słowa polskie są tłumaczone na japoński w postaci kanji oraz odczyt yomi (hiragana). Natomiast możemy też wpisać w postaci romaji (literami łacińskimi) wyraz japoński, wówczas zostanie przetłumaczony na język polski) . W chwili obecnej słownik posiada ponad 5500 tłumaczeń i wciąż się rozwija i to bardzo dynamicznie, gdyż tłumaczem może zostać każdy. Jest to również kolejna możliwość nauki. Nie dość, że pomagamy innym to również sami się szkolimy przy tym:-)Forum, Czat, GG i Skype
Witryna benkyo.pl posiada własne forum gdzie można porozmawiać na wszelkie tematy, ale w szczególności na te związane z nauką języka japońskiego. Od razu informuję, że nie jest to forum widmo a tętniące życiem miejsce do dyskusji. Prawie 500 zarejestrowanych użytkowników i codziennie poruszane wątki doskonale uzupełniają lekcje z witryny głównej.To co zwróciło moją uwagę to baza osób, które są chętne do nauki japońskiego również poprzez GG czy Skype. Metoda nauki poprzez rozmowę jest najlepsza z technik nauczania. Autor wpadł na świetny pomysł udostępniając miejsce gdzie każdy kto chce z kimś porozmawiać czy popisać po japońsku może zostawić swoje namiary i/lub skorzystać z namiarów do osób już zaanonsowanych.
środa, 2 maja 2012
Podsumowanie kwietnia
 Już maj, więc pora na spowiedź, czyli podsumowanie celów założonych w poprzednim miesiącu. Więcej można poczytać we wątku o celach.
Już maj, więc pora na spowiedź, czyli podsumowanie celów założonych w poprzednim miesiącu. Więcej można poczytać we wątku o celach.Dla przypomnienia wyznaczyłem sobie w kwietniu naukę 250 słówek japońskich oraz 15 kanji. Sprostować muszę, że te 250 słówek chciałem umieć w zapisie hiragana/katakana/romaji. Nie wchodziło w grę nauka tych słówek również w postaci znaków kanji. Kanji to osobna sprawa, ze względu na trochę bardziej skomplikowany sposób nauki. Słówka w hiragana/katakana/romaji można się uczyć fonetycznie podobnie jak np języka angielskiego. Natomiast dla osoby tak początkującej w języku japońskim jak ja nauka Kanji musi się łączyć poprzez techniki słuchowe i wzrokowe.
No, ale dosyć tego tłumaczenia. pora na suche wyniki, które nie są optymistyczne.
30 kwietnia zrobiłem sobie kartkówkę z posiadanej wiedzy i oto jaki wynik otrzymałem:
Przerobiłem w miesiącu 220 wyrazów z czego podczas sprawdzianu tylko 110 zapisałem poprawnie hiraganą / katakaną. Czyli skuteczność 50% tego co przerobiłem, a mniej niż połowa tego co planowałem umieć na koniec kwietnia. Podczas sprawdzianu zauważyłem, że fonetycznie wymówiłem poprawnie więcej słówek (ok 150), jednak popełniałem błędy przy pisowni, a więc uznałem to za błąd.
A co z Kanji? Tutaj porażka totalna. Tylko 3 kanji się nauczyłem i to przy okazji ucząc się czegoś innego.
Myślę, że powodem tak słabych wyników było osłabienie zapału wraz z końcem miesiąca. Na początku kwietnia, uczyłem się kilka razy w tygodniu, natomiast w ostatnich 2 tygodniach może z 2 razy zajrzałem do notatek :-/
Cel na maj? Oczywiście poprawić wyniki, czyli nadrobić to co miało już dziś być przerobione i nauczone :-)
czwartek, 19 kwietnia 2012
JLPT - co to takiego?
JLPT czyli Japan Language Proficiency Test to egzamin potwierdzający znajomość języka japońskiego. Jest on organizowany przez ambasadę japońską w Warszawie i odbywa się obecnie 2 razy w roku. W czerwcu i w grudniu. Pod pewnymi względami można go porównać z egzaminami na certyfikaty 
językowe Cambridge (FCE, CAE, CPE). Do testu może podejść każda osoba, 
której pierwszym językiem nie jest japoński. Również ja mam ambicję spróbować swoich sił w teście. Oczywiście dopiero jak uznam że moje umiejętności będą na odpowiednim poziomie, który wyznaczyłem sobie na 4 kyu (N5 Obecnie).
Nowa formuła egzaminu od 2010 obejmuje 5 poziomów:
N5 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 4 kyū)
Najniższy poziom języka. Zasób słownictwa powinien obejmować około 800 słów, w tym od 100 do 150 podstawowych znaków kanji. Na tym poziomie wystarczy umiejętność przeprowadzenia prostej rozmowy oraz umiejętność czytania i pisania prostych zdań. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N4 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 3 kyū)
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 1500 słów, w tym około 300 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić nieskomplikowaną rozmowę oraz posiadać umiejętność czytania prostych tekstów. Jest to poziom, który często wymagany jest przez uczelnię, aby móc studiować w Japonii. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N3 (poziom obejmujący materiał między wcześniejszym 2 a 3 kyū) NOWY POZIOM OD 2010 ROKU!
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować powyżej 1500 słów, w tym około 500 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić rozmowę na różne tematy oraz posiadać umiejętność zrozumienia pojedyńczych tekstów w gazetach i książkach. Jest to poziom, który często wymagają japońscy pracodawcy. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N2 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 2 kyū)
Poziom zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 6000 słów, w tym od 950 do 1000 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć rozmawiać na tematy ogólne oraz czytać zwykłe, niespecjalistyczne teksty. Oglądając TV potrafi zrozumieć częściowo treść wiadomości oraz inne programy telewizyjne. Poziom ten umożliwia wyjazd do Japonii w ramach stypendium. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N1 (poziom trochę wyższy niż wcześniejszy 1 kyū)
Poziom najwyższy (proficiency). Zasób słownictwa powinien obejmować około 10000 słów, w tym od 1930 do 2000 znaków kanji. Poziom ten pozwala na normalne życie w Japonii oraz podjęcie tam pracy w japońskiej firmie. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
Przystąpienie do egzaminu jest płatne i kosztuje 110 zł bez względu na poziom. Do tego należy doliczyć koszty dojazdu i powrotu z Warszawy, co w zależności od tego kto gdzie mieszka może różnie kosztować. Mnie całość na pewno wyniesie w okolicach 300zł wraz z wyżywieniem. Dlatego ważne jest aby pojechać i zdać, aby nie czuć, że pieniądze zostały wyrzucone w błoto.
Więcej i aktualizowane informacje na temat egzaminu JLPT można znaleźć na stronie nihongo noryou shiken
Nowa formuła egzaminu od 2010 obejmuje 5 poziomów:
N5 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 4 kyū)
Najniższy poziom języka. Zasób słownictwa powinien obejmować około 800 słów, w tym od 100 do 150 podstawowych znaków kanji. Na tym poziomie wystarczy umiejętność przeprowadzenia prostej rozmowy oraz umiejętność czytania i pisania prostych zdań. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N4 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 3 kyū)
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 1500 słów, w tym około 300 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić nieskomplikowaną rozmowę oraz posiadać umiejętność czytania prostych tekstów. Jest to poziom, który często wymagany jest przez uczelnię, aby móc studiować w Japonii. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N3 (poziom obejmujący materiał między wcześniejszym 2 a 3 kyū) NOWY POZIOM OD 2010 ROKU!
Poziom średnio zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować powyżej 1500 słów, w tym około 500 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć przeprowadzić rozmowę na różne tematy oraz posiadać umiejętność zrozumienia pojedyńczych tekstów w gazetach i książkach. Jest to poziom, który często wymagają japońscy pracodawcy. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N2 (poziom porównywalny ze wcześniejszym 2 kyū)
Poziom zaawansowany. Zasób słownictwa powinien obejmować około 6000 słów, w tym od 950 do 1000 znaków kanji. Na tym poziomie osoba powinna umieć rozmawiać na tematy ogólne oraz czytać zwykłe, niespecjalistyczne teksty. Oglądając TV potrafi zrozumieć częściowo treść wiadomości oraz inne programy telewizyjne. Poziom ten umożliwia wyjazd do Japonii w ramach stypendium. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
N1 (poziom trochę wyższy niż wcześniejszy 1 kyū)
Poziom najwyższy (proficiency). Zasób słownictwa powinien obejmować około 10000 słów, w tym od 1930 do 2000 znaków kanji. Poziom ten pozwala na normalne życie w Japonii oraz podjęcie tam pracy w japońskiej firmie. Poziom ze słuchu jest nieco wyższy (puszczany tylko jeden raz).
Przystąpienie do egzaminu jest płatne i kosztuje 110 zł bez względu na poziom. Do tego należy doliczyć koszty dojazdu i powrotu z Warszawy, co w zależności od tego kto gdzie mieszka może różnie kosztować. Mnie całość na pewno wyniesie w okolicach 300zł wraz z wyżywieniem. Dlatego ważne jest aby pojechać i zdać, aby nie czuć, że pieniądze zostały wyrzucone w błoto.
Więcej i aktualizowane informacje na temat egzaminu JLPT można znaleźć na stronie nihongo noryou shiken
sobota, 14 kwietnia 2012
Jaki jest Twój styl nauki ?
Nauka, nauka, nauka. Ciągle tylko nauka. Oczywiście nauka języka japońskiego to dla mnie frajda. Jakkolwiek chciałbym, aby ta nauka była jak najbardziej efektywna. Aby przynosiła jak najwięcej korzyści w jak najkrótszym czasie. Dlatego postanowiłem zagłębić się w wiedzę dotyczącą stylów nauki. 
Poznaj swój styl
Istnieją cztery główne style uczenia się: wzrokowy, słuchowy, dotykowy i kinestetyczny. Najprościej można powiedzieć, że wzrokowiec uczy się poprzez patrzenie, słuchowiec poprzez słyszenie, dotykowiec zdobywa informacje przez zmysł dotyku i łączy to z emocjami, natomiast kinestetyk zdobywa wiedzę podczas odgrywania ról, eksperymentowania, uczestnicząc w wykonywaniu czynności i będąc w ruchu. Oto ciekawostki związane z poszczególnymi zmysłami.
Wzrokowiec
Lubi wokół siebie porządek. Gdy w jego otoczeniu panuje nieład ma trudności z koncentracją. Zwraca uwagę na wygląd zewnętrzny swój i innych osób. Dobrze zapamiętuje kolory, rysunki, położenie przedmiotów oraz twarze. Nie ma pamięci do imion, nazwisk, tytułów. Mówi szybko utrzymując kontakt wzrokowy z rozmówcą. Używa często takich słów jak: widzieć, patrzeć, wyobrażać, spójrz, obraz, wygląd, kolor, obserwować. Używa następujący zwrotów: " zobacz, jaka piękna muzyka", "wyglądasz na zmęczonego", "spójrz jak to pięknie pachnie", "ciemno to widzę", "to wygląda bardzo interesująco". Najlepiej pamięta to, co zobaczył w postaci tekstu, filmu, zdjęć, wykresów, prezentacji, materiałów graficznych. Lubi zapisywać i robić notatki. Preferuje sztuki wizualne. W nauce nie przeszkadza mu muzyka i odgłosy rozmów, ale panujący w jego otoczeniu chaos i nieporządek.
Słuchowiec
Lubi dialogi i rozmowy. Uczy się słuchając innych i dyskutując. Dobrze pamięta twarze. Komunikując się z inną osobą zwraca uwagę na dźwięk jej głosu, sposób mówienia i na to, co mówi. Lubi czytać głośno lub półgłosem, mówi sam do siebie, śpiewa i gwiżdże. Zapamiętuję muzykę i przebieg rozmowy, może mieć natomiast kłopoty z odczytywaniem map i geometrii. Woli mówić o działaniach niż je oglądać. Używa słów: cichy, głos, dźwięk, odgłosy, głośny, rozmawiać, hałasować. Charakterystyczne sformułowania to: "słuchaj", "posłuchaj jakie to dobre", "coś mi tu zgrzyta", "był za duży hałas", "słuchaj jakie to ciekawe". Potrzebuje ciszy, aby się uczyć. Muzyka lub hałas go rozprasza. Z łatwością uczy się języków obcych.
Dotykowiec (czuciowiec)
Uczy się przez dotyk, odbieranie wrażeń na powierzchni skóry. Używa rąk i palców, które łączy z dotykiem i emocjami. Zwraca uwagę na gesty i mimikę ciała. Utrzymuje kontakt wzrokowy z rozmówcą. Często zachowuje się ekspresyjnie; gestykuluje, tupie. Lubi ruch i emocje. Używa słów: cieszyć się, bać się, zimno, świeży, twardy, miękki, pachnący, cierpieć oraz następujących zwrotów: "mam wrażenie ", "czujesz to?", "czuję co masz na myśli". Zapamięta lepiej to, co narysuje. Uczy się poprzez wykonywanie czynności, koncentruje się na zadaniach umysłowych. Ma problem z odcięciem się od cudzych uczuć, co nie pozwala mu się skoncentrować.
Kinestetyk
Najchętniej uczy się w ruchu. Męczy się słuchając wykładu. Gdy siedzi na krześle zwykle porusza nogami lub kołysze się. Lubi nieporządek. Potrzebuje dużo przestrzeni. Cechuje go pragmatyzm. Często gestykuluje, mówi niewiele i lakonicznie. Używa słów, które opisują działanie: szybko, ruszać się, organizować, jechać, załatwiać. Charakterystyczne dla niego zwroty to: "to mnie porusza", "czuję nacisk", " wezmę sprawy w swoje ręce", "trzeba stąpać twardo po ziemi". W czasie nauki kinestetyk powinien robić częste przerwy na ćwiczenia fizyczne lub przemieszczać się. Chociaż sam potrzebuje dużej ilości ruchu, ruch innych go dekoncentruje.
Według przeprowadzonych badań wynika, że około 30% ludzi zapamiętuje trzy czwarte z tego, co usłyszy, około 40% zapamiętuje trzy czwarte z tego, co przeczyta lub zobaczy, około 15% najlepiej uczy się dotykowo i tyle samo uczy się poprzez ruch i działanie, czyli kinestetycznie.
A ty w jaki sposób się uczysz?
Jeśli chcesz szybko i efektywnie się czegoś nauczyć, materiał musi być podany najlepszą z możliwych dróg, odpowiadającą twojemu stylowi uczenia się. Korzystaj ze stylu uczenia się, jaki preferujesz.
Poznaj swój styl
Istnieją cztery główne style uczenia się: wzrokowy, słuchowy, dotykowy i kinestetyczny. Najprościej można powiedzieć, że wzrokowiec uczy się poprzez patrzenie, słuchowiec poprzez słyszenie, dotykowiec zdobywa informacje przez zmysł dotyku i łączy to z emocjami, natomiast kinestetyk zdobywa wiedzę podczas odgrywania ról, eksperymentowania, uczestnicząc w wykonywaniu czynności i będąc w ruchu. Oto ciekawostki związane z poszczególnymi zmysłami.
Wzrokowiec
Lubi wokół siebie porządek. Gdy w jego otoczeniu panuje nieład ma trudności z koncentracją. Zwraca uwagę na wygląd zewnętrzny swój i innych osób. Dobrze zapamiętuje kolory, rysunki, położenie przedmiotów oraz twarze. Nie ma pamięci do imion, nazwisk, tytułów. Mówi szybko utrzymując kontakt wzrokowy z rozmówcą. Używa często takich słów jak: widzieć, patrzeć, wyobrażać, spójrz, obraz, wygląd, kolor, obserwować. Używa następujący zwrotów: " zobacz, jaka piękna muzyka", "wyglądasz na zmęczonego", "spójrz jak to pięknie pachnie", "ciemno to widzę", "to wygląda bardzo interesująco". Najlepiej pamięta to, co zobaczył w postaci tekstu, filmu, zdjęć, wykresów, prezentacji, materiałów graficznych. Lubi zapisywać i robić notatki. Preferuje sztuki wizualne. W nauce nie przeszkadza mu muzyka i odgłosy rozmów, ale panujący w jego otoczeniu chaos i nieporządek.
Lubi dialogi i rozmowy. Uczy się słuchając innych i dyskutując. Dobrze pamięta twarze. Komunikując się z inną osobą zwraca uwagę na dźwięk jej głosu, sposób mówienia i na to, co mówi. Lubi czytać głośno lub półgłosem, mówi sam do siebie, śpiewa i gwiżdże. Zapamiętuję muzykę i przebieg rozmowy, może mieć natomiast kłopoty z odczytywaniem map i geometrii. Woli mówić o działaniach niż je oglądać. Używa słów: cichy, głos, dźwięk, odgłosy, głośny, rozmawiać, hałasować. Charakterystyczne sformułowania to: "słuchaj", "posłuchaj jakie to dobre", "coś mi tu zgrzyta", "był za duży hałas", "słuchaj jakie to ciekawe". Potrzebuje ciszy, aby się uczyć. Muzyka lub hałas go rozprasza. Z łatwością uczy się języków obcych.
Dotykowiec (czuciowiec)
Uczy się przez dotyk, odbieranie wrażeń na powierzchni skóry. Używa rąk i palców, które łączy z dotykiem i emocjami. Zwraca uwagę na gesty i mimikę ciała. Utrzymuje kontakt wzrokowy z rozmówcą. Często zachowuje się ekspresyjnie; gestykuluje, tupie. Lubi ruch i emocje. Używa słów: cieszyć się, bać się, zimno, świeży, twardy, miękki, pachnący, cierpieć oraz następujących zwrotów: "mam wrażenie ", "czujesz to?", "czuję co masz na myśli". Zapamięta lepiej to, co narysuje. Uczy się poprzez wykonywanie czynności, koncentruje się na zadaniach umysłowych. Ma problem z odcięciem się od cudzych uczuć, co nie pozwala mu się skoncentrować.
Kinestetyk
Najchętniej uczy się w ruchu. Męczy się słuchając wykładu. Gdy siedzi na krześle zwykle porusza nogami lub kołysze się. Lubi nieporządek. Potrzebuje dużo przestrzeni. Cechuje go pragmatyzm. Często gestykuluje, mówi niewiele i lakonicznie. Używa słów, które opisują działanie: szybko, ruszać się, organizować, jechać, załatwiać. Charakterystyczne dla niego zwroty to: "to mnie porusza", "czuję nacisk", " wezmę sprawy w swoje ręce", "trzeba stąpać twardo po ziemi". W czasie nauki kinestetyk powinien robić częste przerwy na ćwiczenia fizyczne lub przemieszczać się. Chociaż sam potrzebuje dużej ilości ruchu, ruch innych go dekoncentruje.
Według przeprowadzonych badań wynika, że około 30% ludzi zapamiętuje trzy czwarte z tego, co usłyszy, około 40% zapamiętuje trzy czwarte z tego, co przeczyta lub zobaczy, około 15% najlepiej uczy się dotykowo i tyle samo uczy się poprzez ruch i działanie, czyli kinestetycznie.
A ty w jaki sposób się uczysz?
Jeśli chcesz szybko i efektywnie się czegoś nauczyć, materiał musi być podany najlepszą z możliwych dróg, odpowiadającą twojemu stylowi uczenia się. Korzystaj ze stylu uczenia się, jaki preferujesz.
Mój styl nauki  to coś pomiędzy wzrokowcem a kinestetykiem. Niestety ze słuchu nie najlepiej się uczę, a nauka wzrokowa to drugi styl wpajany dzieciom w szkołach. Zauważyłem, że lubię się uczyć, ale co jakiś czas muszę zrobić przerwę aby wstać i się przejść. Często też jak mam możliwość to uczę się na "chodząco". Postanowiłem wykorzystać moje preferencje. Oprócz nauki czysto wzrokowej poprzez program Anki, również uczę się  pisząc kana na kartce papieru. Dzięki temu staram się maksymalnie angażować w proces nauki.
poniedziałek, 26 marca 2012
Wyznacz cel - metoda skutecznej nauki
Dziś wpis o tym jak uskutecznić naukę. Poniższy zapisek jest uniwersalny, odnosi się ogólnie do uczenia czegokolwiek, nie tylko do języka japońskiego. Otóż aby nauka była szybsza i skuteczniejsza, należy sobie wyznaczać cele. Wyznaczanie powinniśmy zacząć od ostatecznego celu, tego do którego tak na prawdę dążymy. Najlepiej jak to będzie jakieś marzenie, coś czego pragniemy. W moim przypadku jest to wyjazd do Japonii. Abym mógł się w pełni cieszyć taką wycieczką potrzebuję umiejętności kontaktowania się w tamtejszym języku.  Dlatego moim celem strategicznym jest nauczenie się tego języka w takim stopniu abym mógł bezpiecznie się poruszać w Japonii. Takim potwierdzeniem dla siebie, że w jakimś stopniu umiem japoński jest zdanie egzaminu JLPT na 4 kyuu. To są cele długookresowe.
Przy wyznaczaniu celów bardzo ważne jest wyznaczenie sobie zadań taktycznych. Są to nazwijmy "małe" cele, które zbliżają nas o krok do celów strategicznych. Bardzo ważne jest aby te zadania były wykonywalne i osiągalne w określonej jednostce czasu. Ja wyznaczyłem sobie nauczyć się odpowiedniej ilości i rodzaju słownictwa do końca roku.
Ostatnio postanowiłem wyznaczać sobie cele trochę w inny sposób. Wcześniej przy wyznaczaniu celu koncentrowałem się na zadaniu, teraz postanowiłem koncentrować się na czasie. Tak zastanawiam się co mogę osiągnąć np w danym miesiącu. Staram się tak dobrać zadanie aby nie było za łatwe, ani za trudne. Bardzo ważne jest aby było wykonywalne. Nie ma nic bardziej demotywującego niż niepowodzenia w wyznaczanych celach. Na kwiecień wyznaczyłem sobie nauczyć się 250 słówek w tym poznać 15 kanji. Myślę, że ten cel jest jak najbardziej wykonywalny dla mnie, jednak pod warunkiem, że się przyłożę. Mam również inne zajęcia i tam również mam cele do zrealizowania na kwiecień. Liczę, że zaliczę je wszystkie. Nic tak bardzo nie cieszy człowieka jak odhaczenie zrobionego zadania :-)
Przy wyznaczaniu celów bardzo ważne jest wyznaczenie sobie zadań taktycznych. Są to nazwijmy "małe" cele, które zbliżają nas o krok do celów strategicznych. Bardzo ważne jest aby te zadania były wykonywalne i osiągalne w określonej jednostce czasu. Ja wyznaczyłem sobie nauczyć się odpowiedniej ilości i rodzaju słownictwa do końca roku.
Ostatnio postanowiłem wyznaczać sobie cele trochę w inny sposób. Wcześniej przy wyznaczaniu celu koncentrowałem się na zadaniu, teraz postanowiłem koncentrować się na czasie. Tak zastanawiam się co mogę osiągnąć np w danym miesiącu. Staram się tak dobrać zadanie aby nie było za łatwe, ani za trudne. Bardzo ważne jest aby było wykonywalne. Nie ma nic bardziej demotywującego niż niepowodzenia w wyznaczanych celach. Na kwiecień wyznaczyłem sobie nauczyć się 250 słówek w tym poznać 15 kanji. Myślę, że ten cel jest jak najbardziej wykonywalny dla mnie, jednak pod warunkiem, że się przyłożę. Mam również inne zajęcia i tam również mam cele do zrealizowania na kwiecień. Liczę, że zaliczę je wszystkie. Nic tak bardzo nie cieszy człowieka jak odhaczenie zrobionego zadania :-)
piątek, 9 marca 2012
Anki - rewelacyjny program do nauki słowek japońskich
W jednym z wcześniejszych wpisów opisałem metodę jaka stosuje do nauki hiragany i katakany. Była to technika z wykorzystaniem papierowych fiszek. Dziś stosuję jej nowocześniejszą formę na miarę XXI wieku. Korzystam z fiszek elektronicznych. Umożliwia mi to fenomenalny program jakim jest ANKI. To darmowe oprogramowanie pozwala na naukę słówek (ale nie tylko) w każdym języku.
Założenie programu jest banalne jak wcześniej opisane fiszki. Program pokazuje nam jedną stronę fiszki, a my odpowiadamy co jest po drugiej stronie. Następnie klikamy sprawdź i weryfikujemy naszą odpowiedź. W tym miejscu zaczyna się już wyższość programu od papierowych karteczek. Po sprawdzeniu odpowiedzi, oceniamy naszą znajomość danego słowa. Jeśli nie odpowiedzieliśmy dobrze i to zaznaczymy to program nas bardzo szybko przepyta ponownie z danego słówka. W kolei gdy zaznaczymy, że dobrze się czujemy ze znajomością, lub bardzo dobrze albo jeszcze lepiej, to program w dopiero za kilka lub kilkanaście dni zapyta się o te słówko. Tak to w uproszczeniu wygląda, ale za działaniem tego mechanizmu działa bardzo dobry algorytm, który ma nas uczyć efektywnie, czyli jak najmniej czasu spędzić na czymś co umiemy a najwięcej na czymś co nie umiemy i potrzeba to utrwalić.
Skoro już porównuje do fiszek papierowych ten programik to napomnę kolejną zaletę. Nie trzeba marnować tyle papieru na fiszki. Poza tym fiszek wcale nie trzeba przygotowywać. Można skorzystać z już istniejących, stworzonych przez innych użytkowników i udostępnionych w sieci. Tak więc kilkaset słówek możemy w kilka sekund ściągnąć na komputer i zacząć naukę.
Program ma na tyle inteligentny algorytm nauki, że nie każe nam się od razu uczyć tych kilkuset słówek. Dzieli je na porcje lekcji i stopniowo nam dostarcza. Każda lekcja składa się z powtórek starych słówek oraz wdrożenie nowego słownictwa. Przy czym proporcje możemy ustalać jak chcemy.
Tworzenie własnych fiszek jest oczywiście również możliwe, tak jak edytowanie już istniejących zestawów. Program na naprawdę wiele możliwości, które pewnie kiedyś opiszę na łamach bloga.
W chwili obecnej przerabiam lekcje z nauki Hiragana Katakana oraz słownictwo na 4kyuu JLPT.
To ostatnie zajmie mi na pewno sporo czasu, ale mam zamiar stworzyć własną talie fiszek, które będą zawierać słówka jakie wyuczę się aby osiagnąć cele taktyczne
| Anki - program do nauki japońskiego języka (źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Anki) | 
Założenie programu jest banalne jak wcześniej opisane fiszki. Program pokazuje nam jedną stronę fiszki, a my odpowiadamy co jest po drugiej stronie. Następnie klikamy sprawdź i weryfikujemy naszą odpowiedź. W tym miejscu zaczyna się już wyższość programu od papierowych karteczek. Po sprawdzeniu odpowiedzi, oceniamy naszą znajomość danego słowa. Jeśli nie odpowiedzieliśmy dobrze i to zaznaczymy to program nas bardzo szybko przepyta ponownie z danego słówka. W kolei gdy zaznaczymy, że dobrze się czujemy ze znajomością, lub bardzo dobrze albo jeszcze lepiej, to program w dopiero za kilka lub kilkanaście dni zapyta się o te słówko. Tak to w uproszczeniu wygląda, ale za działaniem tego mechanizmu działa bardzo dobry algorytm, który ma nas uczyć efektywnie, czyli jak najmniej czasu spędzić na czymś co umiemy a najwięcej na czymś co nie umiemy i potrzeba to utrwalić.
Skoro już porównuje do fiszek papierowych ten programik to napomnę kolejną zaletę. Nie trzeba marnować tyle papieru na fiszki. Poza tym fiszek wcale nie trzeba przygotowywać. Można skorzystać z już istniejących, stworzonych przez innych użytkowników i udostępnionych w sieci. Tak więc kilkaset słówek możemy w kilka sekund ściągnąć na komputer i zacząć naukę.
Program ma na tyle inteligentny algorytm nauki, że nie każe nam się od razu uczyć tych kilkuset słówek. Dzieli je na porcje lekcji i stopniowo nam dostarcza. Każda lekcja składa się z powtórek starych słówek oraz wdrożenie nowego słownictwa. Przy czym proporcje możemy ustalać jak chcemy.
Tworzenie własnych fiszek jest oczywiście również możliwe, tak jak edytowanie już istniejących zestawów. Program na naprawdę wiele możliwości, które pewnie kiedyś opiszę na łamach bloga.
W chwili obecnej przerabiam lekcje z nauki Hiragana Katakana oraz słownictwo na 4kyuu JLPT.
To ostatnie zajmie mi na pewno sporo czasu, ale mam zamiar stworzyć własną talie fiszek, które będą zawierać słówka jakie wyuczę się aby osiagnąć cele taktyczne
poniedziałek, 5 marca 2012
Fiszki z hiragana i katakaną
No to do dzieła. Nauka idzie pełna parą. Zaczynam od przypomnienia sobie podstawowych sylabariuszy japońskich czyli katakany i hiragany. Gdy się uczyłem japońskiego w 2008 roku miałem opanowane rozpoznawanie tych znaków. Niestety dziś muszę się ich uczyć od początku. Wiedza nie pielęgnowana marnieje. Tak ,więc znalazłem stare notatki jakie prowadziłem w związku z nauką japońskiego, a w nich karteczki z hiragana i katakaną.
Nauka katakany i hiragany poprzez fiszki
Uważam, że jest to rewelacyjny sposób na opanowanie sylabariuszy japońskich dlatego polecam te metodę każdemu. Technika jest banalnie prosta. Wycinamy z kartki papieru niewielkie kwadraciki formatu 5x5 cm. Z jednej strony piszemy (rysujemy :-) znak z sylabariusza, a z drugiej piszemy jego odpowiednik w romaji. Nauka polega na losowym wyciąganiu fiszek w taki sposób aby widzieć symbol. Następnie należy go poprawnie przeczytać i sprawdzić na odwrocie czy zrobiliśmy to poprawnie. Można również wykonać ćwiczenie odwrotne. Widzimy zapis romaji i staramy sobie w myślach wyobrazić znak, albo lepiej napisać go na jakiejś podręcznej karteczce.
Ta technika jest doskonała na początkowe oswojenie się z sylabariuszami. Poza tym, to świetna zabawa. Niestety nie nauczymy się w ten sposób pisać, a jedynie czytać (rozpoznawać) poszczególne znaki.
Nie mniej jednak jest to doskonałe ćwiczenie dla początkujących.
Nauka katakany i hiragany poprzez fiszki
Uważam, że jest to rewelacyjny sposób na opanowanie sylabariuszy japońskich dlatego polecam te metodę każdemu. Technika jest banalnie prosta. Wycinamy z kartki papieru niewielkie kwadraciki formatu 5x5 cm. Z jednej strony piszemy (rysujemy :-) znak z sylabariusza, a z drugiej piszemy jego odpowiednik w romaji. Nauka polega na losowym wyciąganiu fiszek w taki sposób aby widzieć symbol. Następnie należy go poprawnie przeczytać i sprawdzić na odwrocie czy zrobiliśmy to poprawnie. Można również wykonać ćwiczenie odwrotne. Widzimy zapis romaji i staramy sobie w myślach wyobrazić znak, albo lepiej napisać go na jakiejś podręcznej karteczce.
Ta technika jest doskonała na początkowe oswojenie się z sylabariuszami. Poza tym, to świetna zabawa. Niestety nie nauczymy się w ten sposób pisać, a jedynie czytać (rozpoznawać) poszczególne znaki.
Nie mniej jednak jest to doskonałe ćwiczenie dla początkujących.
środa, 29 lutego 2012
Rusza Blog
Dziś rusza mój blog. Postanowiłem go uruchomić aby się w końcu zmotywować do nauki japońskiego. Piszę "w końcu" ponieważ mówienie pisanie po japońsku marzy mi się od 2008 roku. Wtedy to po raz pierwszy postanowiłem nauczyć się języka japońskiego. Mój zapał trwał jakiś czas, ale się skończył. Przez ten krótki czas uczyłem się japońskiego samodzielnie. Jako źródła posłużyły mi materiały dostępne w internecie. Niestety z braku determinacji i samodyscypliny nauka poszła w las, a co się nauczyłem to zapomniałem. Oczywiście, na pewno w podświadomości utrwaliły się jakieś informacje, ale ponownie potrzeba czasu aby je odświeżyć. 
Tak więc od dziś rusza moja kolejna próba nauki języka japońskiego. Kolejna i zarazem ostatnia, ponieważ ta zakończy się sukcesem. Myślę, że prowadzenie bloga, a zwłaszcza komentarze będą bardzo budujące i mobilizujące do osiągnięcia celu.
Jeżeli ktoś również ma takie marzenie, aby nauczyć się japońskiego języka to właśnie teraz jest świetny moment. Można zacząć równo ze mną. Uważam, że świetnym rozwiązaniem jest wspólne osiąganie celów. To dodatkowo mobilizuje.
Tak więc od dziś rusza moja kolejna próba nauki języka japońskiego. Kolejna i zarazem ostatnia, ponieważ ta zakończy się sukcesem. Myślę, że prowadzenie bloga, a zwłaszcza komentarze będą bardzo budujące i mobilizujące do osiągnięcia celu.
Jeżeli ktoś również ma takie marzenie, aby nauczyć się japońskiego języka to właśnie teraz jest świetny moment. Można zacząć równo ze mną. Uważam, że świetnym rozwiązaniem jest wspólne osiąganie celów. To dodatkowo mobilizuje.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
